Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

FonfaraAndrzej Fonfara (21-2, 12 KO), przygotowujący się do zaplanowanego na 13 lipca pojedynku z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO), pozyskał nowego sponsora - Dish Network.

Dish Network jest obecnie największą platformą cyfrową w USA . Jej sygnał dociera prawie do 15 mln domostw w USA. Dish Network transmituje wiele polskich stacji TV na terenie USA (m.in. iTVN , Polsat 2 oraz TVN 24) w ramach pakietu Dish Polska TV, który Andrzej Fonfara będzie promował wśród Amerykańskiej Polonii.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Dish, jest to dla nas wielkie wyróżnienie. Ze względu na rosnące zainteresowanie Andrzejem wsród polonii Dish Polska Tv wybrał Andrzeja, który godnie będzie reprezentował Polaków w USA. Chciałbym rownież podziekować Panu Tomowi Cisek z Dish Network L.L.C oraz Panu Sławomirowi Dedek z AVS Digital Home Corp., bo to dzięki nim udało nam się sfinalizować ten kontrakt - powiedział Marek Fonfara, manager Andrzeja Fonfary.

Add a comment

13 lipca w hali UIC Pavilion w Chicago w swojej najtrudniejszej walce w zawodowej karierze Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). - Mam za sobą jeden z ostatnich sześciorundowych  sparingów. W piątek zrobię jeszcze może czwórkę albo szóstkę na luzie no i w następny piątek walka. Ogólne przygotowanie - bardzo dobrze, dzisiaj się bardzo dobrze czułem na sparingach, zrobiliśmy parę dobrych akcji z Samem [Colonną - przyp.]. Ten cały obóz i to całe przygotowanie kondycyjne i wytrzymałościowe poszło bardzo dobrze. Jestem przygotowany nawet na dwanaście rund. Trzeba tylko wyjść, trafić w swój dzień , piątek trzynastego i pokazać, że stać mnie na wygraną z Glenem Johnsonem - mówi Andrzej Fonfara.

Fonfara

Zobacz fotorelację z treningów Andrzeja Fonfary >>

Add a comment

13 lipca w hali UIC Pavilion w Chicago w swojej najtrudniejszej walce w zawodowej karierze Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO) zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). "Polski Książę" do konfrontacji ze słynnym Jamajczykiem tradycyjnie przygotowywał się w "Wietrznym Mieście" pod okiem Sama Colonny.

http://www.youtube.com/watch?v=KZKyx9Vyl6M

Add a comment

Glen Johnson13 lipca podczas gali w Chicago walką z Andrzejem Fonfarą (21-2, 12 KO) na ring po ośmiomiesięcznej przerwie powróci były mistrz świata wagi półciężkiej Glen Johnson (51-16-2, 35 KO). Jamajczyk pod koniec ubiegłego roku przeszedł operację obu łokci, jednak zapowiada, że powrócił już do pełni formy i jest gotowy na pojedynek z mocno bijącym Polakiem.

- Łokcie mają się świetnie. Dzięki nim miałem okazję zregenerować się i czuję się mocniejszy niż kiedykolwiek. Zrobiłem przed tą walką bardzo dużo sparingów, zszedłem już do właściwego limitu wagowego i jestem prawie gotowy na pojedynek - przekonuje pięściarz boksujący pod pseudonimem "Road Warrior".

- Oglądałem kilka walk Fonfary, to wysoki i agresywny pięściarz. On lubi iść do przodu, ja też, czyli w środku ringu nastąpi zderzenie. Zobaczymy kto się pierwszy cofnie. Cieszę się na myśl o tej walce, kibice powinni być zadowoleni z tego co zobaczą - mówi Johnson.

43-letni Jamajczyk będzie zdecydowanie najtrudniejszym rywalem w dotychczasowej karierze Fonfary. W przypadku wygranej pięściarz pochodzący z Warszawy może być bardzo blisko walki o mistrzostwo świata.

Add a comment

Fonfara- Biorę Glena bo chcę wygrać i nie chcę tracić czasu na obijanie tych samych leszczy. I dlatego, że jestem gotowy na taką walkę. Każdy wie, że kto wygra może zadecydować się w półdystansie, ale nie musi, jeśli lewy prosty będzie mi siedział i będzie taki mocny jak na treningach - mówi 24-letni Andrzej Fonfara (22-2, 12 KO), który w piątek 13 lipca walczyć będzie w UIC Pavilion z wielokrotnym mistrzem świata w wadze półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16, 35 KO). Fonfara ma także swoją opinię na temat walk Roya Jonesa Juniora z Pawłem Głażewskim i Jameela McCline z Arturem Szpilką…

- Nie uważasz, że nie ma nic lepszego niż być w ostatnim czasie polskim kibicem boksu? Roy Jones Junior - Głażewski, Artur Szpilka - Jameel McCline, a za kilkanaście dni to ty będziesz miał sławnego gościa na swoim ringu w Chicago - Glena Johnsona…
Andrzej Fonfara:
Kibice są rozpieszczani ale to bardzo dobrze, bo dzięki temu sławny jest także polski boks, mówi się o nas na całym świecie, a to przecież wszystkim pomoże. Do tej pory w Stanach kibice wiedzieli, kto to jest Andrzej Gołota i Tomek Adamek - teraz wielu z nas ma swoją szansę. Ale trzeba wygrać.

-  Wiem, że oglądałeś galę boksu z Łodzi. Twoje wrażenia?
Takich zawodników i takich walk jeszcze na polskich ringach nie było. Roy i Jameel na jednej gali w  Polsce? Kto by w to uwierzył jeszcze pół roku temu? Walka z Royem Pawła  Głażewskiego była bardzo wyrównana, sędziowie mogli punktować w obie strony, nie było żadnej przewałki. Moim zdaniem, w 10 rundzie "Głaz" za bardzo poszedł na całość i Roy to wykorzystał, raz go nawet mocno "podłączył" lewym hakiem i dlatego wygrał walkę. Gdyby Paweł, który walczył rewelacyjnie i zrobił niesamowitą robotę przez te dziesięć dni, wypunktował go na spokoju w dziesiątej, musieliby sędziowie dać mu zwycięstwo. Nie ma siły. "Szpila" walczył spokojnie i ci, którzy się na niego wydzierają, że się nie pchał bez przerwy do przodu nie mają pojęcia o boksie - Jameel o nie jakiś klient z łapanki tylko bardzo dobry bokser i pewnie by znokautował Artura jakby ten wariował. Szpila wygrał spokojem i przeżył to podłączenie w szóstej rundzie, przewalczył pierwszą "dziesiątkę" w  karierze z kimś znanym i wiedzącym co to znaczy waga ciężka. Dla mnie ta jedna walka to jakby dołożył sobie z rok doświadczenia podczas tylko dziesięciu rund. Fajnie się oglądało Nate Campbella. Krzysiek Szot miał szczęście, że walczyli miękkimi rękawicami, bo jakby Nate miał swoje "Reyesy" to niektóre strzały połamałyby mu  żebra.

-  Porozmawiamy o tobie i Glenie? Czy zostajemy przy innych tematach?
Możemy pogadać, dlaczego nie… Właśnie skończyłem dziesięciorundówkę sparingową w temperaturze 40 stopni Celsjusza i przy takiej wilgotności, że jakbym bił się pod prysznicem to wyglądałbym tak samo. Jeszcze dwa sparingi, ale już na luzie, w poniedziałek 9 lipca przylatuje Glen, konferencyjki, ważenie i wychodzimy na ring.

- Większość fachowców z którymi rozmawiałem podczas pobytu w Polsce uważa, że Glen jest faworytem, bo nie poradzisz sobie z jego umiejętnościami bicia się w półdystansie. Pytanie po co Fonfara bierze taką walkę, słyszałem 30 razy.
Po co? Biorę Glena bo chcę wygrać i nie chcę tracić czasu na obijanie tych samych leszczy. I dlatego, że jestem gotowy na taką walkę. Każdy wie, że kto wygra może zadecydować się w półdystansie, ale nie musi, jeśli lewy prosty będzie mi siedział i będzie taki mocny jak na treningach. A gdzie jest powiedziane, że ja sobie nie dam z nim rady, jak się zbliży? Może złapię go na kontrę? Większość z tych ludzi, którzy we mnie nie wierzą, nie widziała mnie na treningach, nie zna mnie jako człowieka i ogólnie nigdy we mnie nie wierzyła. Ich problem. Walka jest 13 lipca, na razie nikt nie zadał jeszcze ani jednego uderzenia, na kartach punktach jest 0:0.  Czyli spoko, panowie i panie.

Add a comment

Fonfara Johnson

Ruszyła sprzedaż biletów na walkę Andrzeja Fonfary (21-2, 12 KO) z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej - słynnym Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). Do pojedynku anonsowanego pod hasłem "Crossroads" dojdzie na gali organizowanej 13 lipca w UIC Pavilion w Chicago. Wejściówki w cenie 31 dolarów zakupić można na stronie andrzejfonfara.com >>

http://www.youtube.com/watch?v=-0FYgqE6FOY

Add a comment

Wczoraj w Chicago odbył się pokazowy trening notowanego w czołówce światowych rankingów wagi półciężkiej Andrzeja Fonfary (21-2, 12 KO), który 13 lipca zmierzy się z wielokrotnym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=-0FYgqE6FOY

http://www.youtube.com/watch?v=q2pwm-u_feE

http://www.youtube.com/watch?v=kNMMDzYk6wU

Andrzej Fonfara: serwis specjalny ringpolska.pl >>

Add a comment

Fonfara- Każda walka niesie za sobą ryzyko. W tym przypadku, biorąc pod uwagę doświadczenie, klasę rywali z którymi  walczył Glen, uważam, że jest to jedna na najważniejszych walk także w mojej karierze. Będę prowadzić do walki tego młodego Polaka przeciwko bokserowi, który bił się z najlepszymi, prowadził do wielkiej próby zarówno dla niego, jak i dla mnie. To także, dla nas obu, wielka okazja by udowodnić co potrafimy - mówił na otwartym treningu Andrzeja Fonfary (21-2, 12 KO) przed zapowiedzianą na 13 lipca w Chicago walką z wielokrotnym mistrzem świata Glenem Johnsonem (51-16, 35 KO), przez całą amerykańską karierę trener Polaka, Sam Colonna.

- Dla nikogo znającego się na boksie nie ulega wątpliwości, że podejmując wyzwanie wielokrotnego mistrza świata, Jamajczyka Glena Johnsona, zarówno ty jako trener i Andrzej Fonfara jako pięściarz, podejmujecie wielkie ryzyko. Dlaczego?
Sam Colonna:
Bo w pewnym okresie kariery trzeba podjąć to wielkie ryzyko, zagrać na całość. To dla nas szansa wygrania z Glenem Johnsonem, bo wszystko układa się po naszej myśli: po jednej stronie młody, głodny sukcesu Fonfara, a z drugiej strony starszy, ale ciągle pełen różnych sztuczek z ogromnym doświadczeniem walk z praktycznie wszystkimi, którzy liczyli się i liczą w tej kategorii wagowej, Johnson. Dla Andrzeja to wielka okazja się pokazać na świecie, a wygrywając wejść do elity wagi półciężkiej, walczyć z przeciwnikami, którzy będą coś znaczyć dla rozwoju jego kariery. A oto przecież chodzi.

-  Andrzej jest już teraz, na ponad miesiąc przed walką z Glenem, w fenomenalnej formie psychicznej i fizycznej…
… i my nie zrobimy nic, by zatrzymać ten rozwój Andrzeja. To jak rozpędzony pociąg, którego nic nie jest w stanie powstrzymać. Taki właśnie ma być. Z drugiej strony w boksie, i nie tylko już na ringu, ważny jest timing, trzeba wiedzieć kiedy trochę pięściarza wyhamować, żeby nie spalił się zanim wyjdzie na ring. To już moja rola.

- Czy uważasz, że Glen Johnson nie docenia umiejętności Andrzeja Fonfary?
Prawdopodobnie tak jest. Ale wiemy przecież, że Johnson każdą walkę traktuje bardzo serio, wie, że nie młodnieje i że musi wygrać z Fonfarą by ponownie być zaliczanym do elity. Więc może jednak go nie lekceważy…

- Druga strona medalu to fakt, że do tej pory Andrzej nie walczył z nikim nawet w przybliżeniu odpowiadającym klasie Johnsona. Nie rozmawiamy o klasie czy dwóch - mówimy o zupełnie innym piętrze umiejętności Jamajczyka. Andrzej wygrał dziewięć kolejnych walk, wszystkie w wadze półciężkiej przez nokaut, rywale nie mieli większych szans ale teraz czeka go zupełnie inny rywal – na pewno zdajecie sobie z tego sprawę.
Oczywiście, że tak, ale to walka o której myślałem od dawna. Nadchodzi taki okres w karierze młodego zawodnika, że on musi się zdecydować na poważny krok. To jest ten moment w karierze Fonfary. Add a comment

Czytaj więcej...

Fonfara

W znakomitej formie psychicznej i fizycznej pokazał się na dzisiejszym spotkaniu z dziennikarzami Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO). 13 lipca "Polski Książę" walczyć będzie w Chicago z wielokrotnym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). Wkrótce na ringpolska.pl więcej materiałów z dzisiejszego spotkania z mediami.

Add a comment