Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Maciej Miszkiń

- Cleverly bije bardzo dużo ciosów. Aleksy nie może czekać na koniec jego serii, tylko starać się kontrować po pierwszych dwóch uderzeniach - mówi Maciej Miszkiń na temat taktyki, którą powinien zastosować Aleksy Kuziemski (21-2, 5 KO) w dzisiejszym starciu z mistrzem świata WBO wagi półciężkiej Nathanem Cleverlym (21-0, 10 KO). Boksujący także w kategorii do 79 kilogramów Miszkiń twierdzi, że walijski czempion w swojej karierze jeszcze nie był sprawdzony przez rywala światowej klasy i Polak przy odpowiedniej taktyce może mu sprawić sporo problemów.

- Aleksy nie trzyma tradycyjnej gardy, on bazuje na swoim cwaniactwie i refleksie. Cleverly wyprowadza jednak dużo ciosów w seriach i Aleksy, choć będzie widział pierwsze dwa uderzenia, nie może czekać na koniec serii Walijczyka bo trzeci, czwarty albo piąty cios go w końcu trafi - uważa pięściarz 12 Round KnockOut Promotions.

- Cleverly jeszcze nie został dobrze przetestowany, nie walczył z nikim z czołówki. Kuziemski ma doświadczenie i jeśli będzie w odpowiednich momentach kontrował lewym sierpowym, to może sprawić niespodziankę. Najlepszym rywalem w rekordzie Cleverly'ego jest Karo Murat, ale on jest zawodnikiem z niższej wagi. Ważne, aby Kuziemski nie popełnił tego samego błędu co w walce z Braehmerem i nie chciał za wszelką cenę wygrać przez nokaut. Wtedy na pewno przegra - twierdzi Miszkiń, który swoją kolejną walkę stoczy na 25 czerwca na gali w Rzeszowie.

- Jestem ciekawy, jak u Kuziemskiego z formą. Niedawno walczył, potem miał walkę pokazową z Wojciechem Bartnikiem, która z tego co się mówi, nie stała na najwyższym poziomie. Na pewno był w treningu, ale nie wiem, na ile ma wyczucie dystansu i czy miał jakieś sparingi. Życzę mu powodzenia i na pewno będę mu kibicował - kończy Maciej Miszkiń.

Bezpośrednia realacja z gali w Londynie dziś w Polsat Sport Extra od godz. 19.00.