- Kuziemski to na pewno nie jest słaby rywal, na tym poziomie nie ma już słabych pięściarzy. Z każdym trzeba się liczyć, a Kuziemski ma na koncie kilka cennych zwycięstw - mówi Nathan Cleverly (21-0, 10 KO) na kilkadziesiąt godzin przed walką o mistrzostwo świata WBO wagi półciężkiej z Aleksym Kuziemskim (21-2, 5 KO). Walijczyk przyznaje, że nie miał zbyt wiele czasu, żeby przygotować się do starcia z Polakiem, ale udało mu się zobaczyć jedną walkę z udziałem pięściarza znad Wisły.

- Widziałem jedną walkę Kuziemskiego, to był akurat pojedynek z Braehmerem. Wtedy szykowałem się do pojedynku z Niemcem i na niego bardziej zwracałem uwagę, ale przy okazji obejrzałem sobie Kuziemskiego. Wiem mniej więcej czego się po nim spodziewać, nie podchodzę do walki na ślepo. Na pewno w ringu wszystko zostanie zweryfikowane, ale ja jestem gotowy na wojnę - zapowiada Walijczyk, który w środę został bez walki mianowany mistrzem świata po tym jak federacja WBO odebrała tytuł Jurgenowi Braehmerowi.

Transmisja z gali w Londynie już jutro w Polsat Sport Extra od 19.00.