Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jutro boksujący w kategorii super średniej Kamil Bednarek (5-0, 3 KO) stoczy swoją czwartą tegoroczną walkę. Na gali Knockout Boxing Night Extra w Łodzi 25-latek skrzyżuje rękawice z Czechem Tomasem Bezvodą (8-13, 5 KO), który znany jest z tego, że lubi sprawiać niespodzianki oraz nie przegrywa przed czasem.

- Chcę wygrać walkę i nie skupiam się na tym, czy będzie to przed czasem. Mam nadzieję, że zwyciężę w ładnym stylu. Oczywiście fajnie byłoby pokazać siłę i położyć kolejnego rywala, jednak nie to będzie dla mnie najważniejsze w tej walce - mówi podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego.

Bezvoda ma na koncie m.in. zwycięstwo z aktualnym mistrzem Europy wagi średniej Martenem Arsumanjanem. Czech, podobnie jak Polak, jest aktywny w tym roku. W Łodzi zaliczy trzeci pojedynek na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy.

- Bardzo się cieszę, że pomimo pandemii koronawirusa mogłem walczyć regularnie w tym roku. Myślę, że nie ma co wybrzydzać z rywalami. Jak na te czasy, to i tak jest dobrze. Jestem zadowolony, że dzięki regularnym występom mogę nauczyć się rytmu startowego. Przyzwyczajam się do przygotowań do gali, ważenia i wszystkich elementów. Chętnie zmierzę się z kimś lepszym, ale jeszcze przyjdzie na to czas - mówi Bednarek.

- Czuję trochę oczekiwania kibiców w moim kierunku. Wiem, że już chcieliby zobaczyć mnie w ringu z lepszymi rywalami, ale spokojnie. Dajcie mi zbudować karierę jeszcze przez rok, dwa, a na poważniejsze walki na pewno przyjdzie czas - dodaje pięściarz z Dzierżoniowa.

Głównymi wydarzeniami piątkowej gali będą pojedynki Mateusza Masternaka z Jose Gregorio Ulrichem oraz Fiodora Czerkaszyna z Javierem Francisco Macielem. Transmisja w TVP 1 oraz TVP Sport.