Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Nikodem Jeżewski (18-0-1, 9 KO) czeka na wyznaczenie terminu pojedynku z Dylanem Bregeonem (11-0-1, 3 KO). Pięściarze zaboksują o wakujący tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi junior ciężkiej.

Walka ma odbyć się we Francji, ponieważ to promotorzy Bregeona wygrali przetarg na jej organizację. Początkowo termin pojedynku wyznaczono na 24 kwietnia, zaś później pojawiła się informacja, że pięściarze skrzyżują rękawice najwcześniej w czerwcu.

Jeżewski po raz ostatni boksował w grudniu i nie ukrywa, że nie może doczekać się powrotu na ring. Pięściarz z Kościerzyny skomentował medialne doniesienia, według których już w maju do gry ma wrócić krajowa ekstraklasa piłkarska.

- A co ze sportowcami, którzy zarabiają w inny sposób? Na przykład pracują w ringu, zarabiając rękami, pięściami na chleb, na codzienność. Odprowadzając za to podatki do państwa? W moim odczuciu będąc zazwyczaj jednoosobowymi przedsiębiorcami - napisał Jeżewski w mediach społecznościowych.

- To nie zabawa na boisku. To poważny sport i musi być traktowany poważnie. Każdy z Nas powinien być traktowany poważnie. Bez względu czy jesteś stolarzem, pięściarzem czy piekarzem. To nasza praca - stwierdził oficjalny pretendent do pasa EBU-EU.