Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

 

Świat sportu, czyli między innymi pana świat, od kilkunastu dni jest sparaliżowany. Jak się odnaleźć w nowej rzeczywistości?
Fiodor Łapin, trener Knockout Promotions: Trudno się odnaleźć, bo czegoś takiego do tej pory nie przeżyłem. Na razie minęło tylko kilka dni, bo treningi z chłopakami zawiesiliśmy w piątek. Nastawiam się na dwa tygodnie wolnego od wspólnej pracy, co może wyjść na dobre zawodnikom. Jedna grupa niedawno boksowała, inna przygotowywała się na ciągle przekładane gale. Potrzebują przerwy od sali, ode mnie i od boksu ogólnie, by później wrócić z nową energią. Kamil Szeremeta i Krzysztof Głowacki trenują od początku stycznia, a terminy były przesuwane już kilkukrotnie.

Kiedy podjęliście ostateczną decyzję, by zrezygnować ze wspólnych treningów w sali Knockout Gym na warszawskich Bielanach?
W piątek atmosfera zrobiła się gęsta i podjąłem decyzję, że koniec z treningami. Sport zszedł na dalszy plan, powiedziałem chłopakom, że trzeba być odpowiedzialnym za siebie, swoich bliskich i wszystkich innych. Teraz możemy i musimy sobie na to pozwolić, choć nie wiem, jakby sytuacja wyglądała, gdybyśmy za trzy tygodnie mieli walki? Wtedy byłoby do samego końca niepotrzebne napięcie, bo musielibyśmy nasłuchiwać cały czas informacji.

Czy we współpracy z trenerem przygotowania fizycznego Pawłem Gasserem, rozpisaliście zakres ćwiczeń dla zawodników na czas pobytu w domach?
Przez tydzień, może dwa, chłopaki mogą sobie odpuścić, choć wiadomo, że każdy z nich będzie się w tym czasie ruszał. Mają czas do namysłu i odpoczynku, ale Paweł wskazał im pewne ćwiczenia aerobowe, które można wykonywać w warunkach domowych.

Pełna treść artykułu na Tvpsport.pl >>