Artur Binkowski (16-5-3, 11 KO) podczas dzisiejszej konferencji prasowej anonsującej jego walkę z Marcinem Najmanem (15-4, 11 KO) wspominał udział w filmie "Cinderella Man", w którym odgrywał scenę pojedynku bokserskiego z Russellem Crowe. - Ja miałem w tej walce ze 180 ruchów do zapamiętania (...) u nas będą dwa ruchy - żartował "Polski Orzeł".