W sobotę 21 października na gali Underground Boxing Show w Wieliczce pierwszy pojedynek przed polską publicznością stoczy Marek Jędrzejewski (11-0, 10 KO). Rywalem boksującego w kategorii super piórkowej Polaka będzie Giorgi Abuladze (9-2-1, 2 KO).

- Długo czekałem na możliwość rywalizowania przed własną widownią, wreszcie będę mógł pokazać się polskim kibicom. Mój menedżer Krzysztof Jaszczuk goszcząc w Stanach Zjednoczonych miał okazję rozmawiać ze słynnym trenerem Floydem Mayweatherem seniorem, który nawet mnie pochwalił, a tymczasem w ojczyźnie wciąż jestem mało znany - tłumaczy w rozmowie z Polską Agencją Prasową 28-letni Jędrzejewski, który do tej pory wszystkie zawodowe pojedynki stoczył na terenie Niemiec.

W ostatniej walce Polak znokautował w dwunastej rundzie niepokonanego wcześniej Manuela Buchheita. Pojedynek odbył się w listopadzie ubiegłego roku.

- Zwycięstwo nad Abuladze ma być pierwszym ważnym krokiem na ojczystej ziemi, a do tego pierwszym triumfem z dedykacją dla córki Kingi, która wkrótce się urodzi - zapowiada Jędrzejewski, który od dłuższego czasu przymierzał się do występu na gali w Polsce.

Głównym wydarzeniem gali w Wieliczce będzie powrót na ring Michała Cieślaka, który zadebiutuje w wadze ciężkiej. W Kopalni Soli kibice zobaczą także m.in. Sergieja Werwejkę oraz Dariusza Sęka.