Tomasz Król (3-1-1, 1 KO) i Paweł Stępień (5-0, 4 KO) tłumaczą, że na tydzień przed galą w Szczecinie skupiają się już tylko na regeneracji. Pierwszy z nich 25 lutego skrzyżuje rękawice z Kamilem Młodzińskim (8-0-2, 5 KO). Pojedynek odbędzie się w wadze lekkiej. Król wrócił niedawno z Poznania. Tam miał serię sparingów.

- Po prostu nie mogę doczekać się walki. Skupiałem się na tym, by być takim pięściarzem jak 10 lat temu. Szybkim, pracującym na nogach, w ogóle nie do trafienia. I zaczęło mi to wychodzić - przekonuje w rozmowie z Radioszczecin.pl Tomasz Król.

Paweł Stępień to szczecińska nadzieja boksu - bije się w wadze półciężkiej. Do tej pory stoczył pięć walk - wszystkie wygrał. Teraz stanie między linami z Ukraińcem Artemem Redko (21-5-3, 12 KO). Kibice liczą, że pokusi się o kolejny nokaut.

- Będę do tego dążył, ale konsekwentnym boksem i cierpliwością, nie będę chciał nic zrobić na siłę. Obejrzałem dwie walki mojego przeciwnika. Nie lekceważę, ale nie zrobił na mnie jakiegoś większego wrażenia - mówi Radioszczecin.pl Paweł Stępień.

Głównym wydarzeniem szczecińskiego wieczoru z boksem będzie rewanżowa walka Krzysztofa Zimnocha (20-1-1, 13 KO) z Amerykaninem Mike'm Mollo (21-6-1, 13 KO). W pierwszym pojedynku Mollo wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie.

Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>