Marcin Najman (15-4, 11 KO) dostał kilka dni temu propozycję walki o pas WBO Europe wagi ciężkiej z Michaelem Wallischem (15-0, 10 KO). Do pojedynku "El Testosterona" z Niemcem jednak nie dojdzie, ale Najman wkrótce wróci do sportów walki na pojedynek w formule K-1, o czym poinformował poprzez media społecznościowe.

- Dopiero co informowałem Was, iż dostałem propozycję walki o mistrzostwo Europy w boksie. Ta walka nie dojdzie do skutku z przyczyn formalnych. Otóż o tytuł mogą walczyć zawodnicy, którzy stoczyli swój ostatni pojedynek nie dalej niż rok wstecz. Oczywiście wygraną walką. Moja ostatnia potyczka odbyła się dziesięć miesięcy temu, ale w MMA, a w boksie prawie dwa lata temu. Organizacja WBO nie dała w związku z tym zielonego światła dla mnie - wyjaśnił Najman.

- Ale nie dalej jak dwa dni po tej propozycji dostałem  z kolei propozycję walki o mistrzostwo Europy w K1 organizacji WKU. Walkę przyjąłem. Teraz jest ona już zatwierdzona. Moim rywalem będzie czarnoskóry Holender, ale nazwisko ogłosimy na konferencji prasowej, po podpisaniu kontraktu przez przeciwnika. Walka odbędzie się na początku marca, najprawdopodobniej w ERGO Arenie w Gdańsku/Sopocie. Pojedynek pokaże na żywo TVP Sport, a niewykluczone że również TVP 1. To będzie najważniejsza i największa walka w mojej karierze sportowej - poinformował 36-latek z Częstochowy.