Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Nigdy nie spodziewałem się, że nadejdzie moment, w którym będę w opozycji do wypowiedzi/tekstów jednego z uznanych pięściarzy, jakim jest pan Dariusz Michalczewski. Ale czy są to słowa samego Michalczewskiego?..a może człowieka, który pisze jego tendencyjne blogi, a sam mistrz "podbija" od niechcenia podsuwane mu teksty? To nic złego posiadać edytora swojego bloga, praktykuje to wiele sławnych osób, które po prostu nie mają czasu na pisanie. Jednak są pewne granice dobrego smaku. Myślę, że pan Darek ostatnio znacznie je przekroczył i  obraża krajowe środowisko pięściarskie. Chciałbym przytoczyć kilka cytatów z najnowszego wpisu Dariusza Michalczewskiego i odnieść się do nich...

"Jak słyszę komentarze sprawozdawców zachwycających się pięknym prawym krzyżowym, zastanawiam się, co oni gadają - toż to leci zwykły cep!" - Jeżeli mamy na myśli "cepy" tego samego człowieka, to ktoś tu się myli. Ja mam na myśli "cepy" pięściarza, który przewrócił samego Lenoxa Lewisa i w dodatku uniemożliwił mu wstanie z maty ringu. Mowa oczywiście o Olivierze McCallu, czyli o człowieku, który boksował z ludźmi takiego ringowego formatu, obok których nawet pan nie stał.

"A ten Rekowski? Bokser z przyszłością? Przecież on ma 36 lat! Jest średniej klasy… bramkarzem na dyskotece w Trójmieście. I z takich ludzi robi się bohaterów. Przecież on nawet nie miałby wejścia do sali treningowej Universum, gdy ja tam boksowałem. A tacy "mistrzowie" jak Zimnoch czy Szpilka to mogliby co najwyżej posiedzieć na trybunach jako kibice!!!" - Kto pisze/mówi, że Marcin Rekowski jest pięściarzem z przyszłością?…no właśnie. Co ma dyskoteka do ringu? Rekowski to prawdziwy pięściarz z krwi i kości, bo jak możemy nazwać człowieka, który oddaje się temu co robi, nie oszukuje trenera, kibiców i przede wszystkim siebie? Na miano PIĘŚCIARZA zasługuje każdy zawodnik, który posiada minimum umiejętności i charakter oraz oddaje się treningowi. Definicja tego słowa nie jest zarezerwowana tylko dla mistrzów. "Rex" jest prawdziwym pięściarzem o określonym mniejszym lub większym potencjale. Teraz odnośnie sali treningowej nieistniejącej już  grupy Universum... Bardzo dziwne zasady panowały w Hamburgu,  np. w USA można w większości sal trenować obok wielkich pięściarzy i mam tu na myśli ludzi trenujących boks rekreacyjnie. Oczywiście są pewne etapy przygotowań do walk, które wymagają dyskrecji np. sesje sparingowe. Dlaczego dostaje się Zimnochowi? Przecież to niezły, dobrze ułożony pięściarz, który w  skali starego kontynentu jest bardzo solidny. Szpilka w dalszym ciągu jest zawodnikiem, który jest wart inwestowania. Porażka z mocnym atletą jakim jest Brayant Jennings  nie ma prawa spowodować sportowej degradacji "Szpili". Rzekłbym, że po tej porażce Artur nie cofnął się, lecz stanął w miejscu. Takimi tekstami obraża Pan wielu ludzi. Wspomnę tylko, że pana serdecznym przyjacielem jest Dariusz Snarski, w którego imprezy angażował się pan osobiście... więc?

"Gdy widzę te gale pokazywane przez Polsat, to wstydzę się, że boksowałem. Dziwię się tej stacji, że pokazuje pięściarstwo na tak nędznym poziomie." - Panie Dariuszu, wstydzić się pan nie musi, chyba, że pierwszej walki z Graciano Rocchiganim. Wszyscy wiemy o czym piszę, do momentu przerwania walki było "do jednej bramki" - wiadomo dla kogo. A kto to był Kay-Day-King, Alejandro Lakatos, Darren Zenner i kilku innych?

"Gala w Opolu to nawet nie był nędzny kabaret, to było bokserskie Bollywood. Jestem przekonany, że prezes Solorz tego nie ogląda, bo gdyby widział, co jest pokazywane w jego telewizji, nie zgodziłby się na coś takiego." - Polsat to nie RTL, HBO czy Showtime, więc nie oczekujmy cudów jeżeli chodzi o budżety gal, większość środków promotorzy zdobywają sami. O czym my w ogóle piszemy?

Dziwię się  twierdzeniom Dariusza Michalczewskiego. Sprawia wrażenie człowieka, które nie żyje w rzeczywistym świecie bokserskim. W dalszym ciągu zapomina, że pięściarze boksujący nad Wisłą nie mają za sobą stacji, która ingeruje w dobór przeciwników do walk wieczoru i co za tym idzie ustala wysoki budżet, który może pokryć angaż dobrego pięściarza z zachodu czy wschodu.

http://www.youtube.com/watch?v=W9_Dxs51QvI