Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


MundineJuż 15 września Anthony Mundine (39-3, 23 KO) zanotuje 43 występ na zawodowych arenach. Australijczyk zarazem po raz drugi zaboksuje w nowej dla siebie kategorii wagowej, w limicie wagi junior średniej. Przeciwnikiem Mundine'a będzie Ryan Waters (20-2, 12 KO).

35-latek z Sydney, były mistrz świata w wadze super średniej, w swojej karierze mierzył się z takimi pięściarzami, jak Antwun Echols, Mikkel Kessler, Sven Ottke, Danny Green czy Daniel Geale. Pojedynek z Watersem dla Mundine'a będzie trzecim występ przed australijską publicznością w tym roku.

Add a comment

Andre BertoJak donoszą dobrze poinformowane źródła zza Oceanu, mistrz świata WBC wagi półśredniej Andre Berto (26-0, 20 KO) w swoim kolejnym zawodowym występie spotka się najprawdopodobniej ze zwycięzcą walki o tytuł IBF tej samej kategorii wagowej, w której 4 września  zmierzą się Rafał Jackiewicz (36-8-1, 18 KO) i Dejan Zaveck (29-1, 17 KO).  Obóz Amerykanina chce w ten sposób uniknąć starcia z obowiązkowym pretendentem narzuconym mu przez federację WBC - Selcukiem Aydinem. Niedawno World Boxing Council dało czas promotorom Berto i tureckiego challengera do 17 września na osiągnięcie porozumienia w sprawie organizacji pojedynku.

Warto pamiętać, że w przypadku walk unifikacyjnych większość najbardziej prestiżowych federacji pięściarskich robi odstępstwa od obowiązkowych obron, a Amerykaninowi nie uśmiecha się perspektywa skrzyżowania rękawic z Aydinem, gdyż płacąca ogromne pieniądze za prawa transmisyjne telewizja HBO już zapowiedziała, że nie jest zainteresowana pokazaniem tej konfrontacji.

Unifikacyjna walka Berto z czempionem IBF planowana jest wstępnie na 20 lub 27 listopada. Celem obozu Amerykanina jest zdobycie dwóch mistrzowskich pasów, a na początku przyszłego roku położenie ich na szali w starciu ze słynnym Shanem Mosleyem.

Add a comment

Antonio MargaritoW piątek Sportowa Komisja Stanu Teksas zbierze się na posiedzeniu, na którym najprawdopodobniej przyzna bokserską licencję byłemu mistrzowi świata wagi półśredniej Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Meksykanin na 13 listopada w Dallas ma zaplanowaną walkę z uważanym za najlepszego pięściarza na świecie Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO).

Teksas był ostatnim stanem w jakim Margarito składał prośbę o przywrócenie mu prawa do boksowania. Wcześniej odmówiły mu w tej sprawie Las Vegas oraz Kalifornia. Na początku przyszłego tygodnia odbędzie się pierwsza oficjalna konferencja prasowa anonsująca potyczkę pomiędzy Filipińczykiem i Meksykaninem. Potem obaj pięściarze ruszą w małe tournee, w trakcie którego odbędą kilka podobnych konferencji prasowych w różnych miastach Stanów Zjednoczonych.

Add a comment

Bernard Hopkins- Bernard Hopkins zaakceptował wyzwanie Pascala, jesteśmy gotowi jechać na walkę do Kanady - zadeklarował Richard Schaefer z Golden Boy Promotions sugerując, że pojedynek pomiędzy Jeanem Pascalem (26-1, 16 KO) oraz byłym dominatorem wagi średniej Bernardem Hopkinsem (51-5-1, 32 KO) jest bardzo realny. Na konferencji prasowej po wygranej walce z Chadem Dawsonem, Pascal stwierdził, że jest nowym królem kategorii półciężkiej na co od razu zareagował "Kat" uważający się ciągle za numer jeden w tym przedziale wagowym.

- Pascal wyzwał na pojedynek Hopkinsa. Rozmawiałem z Hopkinsem i jest w pełni gotowy wyjść do ringu z Pascalem. Odbyłem już na ten temat kilka rozmów z Donem Majewskim, agentem Pascala i powiedziałem mu, że jesteśmy gotowi na pojedynek. To tylko kwestia tego czy oni się zgodzą na walkę. Jeśli tak to pakujemy walizki i jedziemy do Kanady - zapowiada Schaeffer.

Jeśli faktycznie dojdzie do pojedynku 45-letniego Amerykanina z Pascalem, to odbędzie się on dopiero w przyszłym roku. Ostatnią zawodową walkę Bernard Hopkins stoczył w kwietniu pokonując wysoko na punkty Roya Jonesa Jr.

Add a comment

Lucian ButeYvon Michel, promotor mistrza świata IBF wagi super średniej Luciana Bute (26-0, 21 KO) stwierdził, że walka z Jeanem Pascalem (26-1, 16 KO), który od zeszłego roku dzierży pas mistrzowski WBC kategorii półciężkiej jest możliwa dopiero w 2012 roku. Michel zaznacza, że taki pojedynek oznaczałby dla Bute konieczność przeniesienia się do wyższej kategorii wagowej, a to póki co nie jest możliwe.

- Jeśli przechodzisz do wyższej kategorii wagowej, to zawsze robisz to z dwóch powodów. Albo masz problemy z osiągnięciem limitu wagowego w starej kategorii albo osiągnąłeś w niej już wszystko i musisz iść dalej się rozwijać. My mamy jeszcze w wadze super średniej trochę spraw do załatwienia. Pojedynek ze zwycięzcą turnieju "Super Six" to dla nas priorytet w przyszłym roku - powiedział Michel, który przy okazji twierdzi, że walka pomiędzy dwoma pięściarzami mieszkającymi obecnie w Kanadzie może być dużo lepiej wypromowana niż teraz.

- Lucian dopiero zaczyna być popularny w USA, jeszcze nie osiągnął poziomu gwiazdy jak w Kanadzie. Z kolei o Pascalu Amerykanie nie słyszeli nawet do walki z Dawsonem. Jeśli poczekamy kilkanaście miesięcy z tym pojedynkiem, to będzie on dużo większy niż teraz - podsumowuje Michel.

Lucian Bute kolejną zawodową walkę stoczy 15 października krzyżując rękawice z Jessem Brinkleyem i będzie to jego ostatni tegoroczny występ.

Add a comment

Bernard HopkinsJuż w najbliższą sobotę były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych James Toney (72-6-3, 44 KO) zadebiutuje w mieszanych sztukach walki występem przeciwko Randy Couturowi. Były ringowy rywal Toneya i jeden z najlepszych pięściarzy w historii wagi średniej Bernard Hopkins (51-5-1, 32 KO) jest pewien, że Toney nie odniesie zbyt dużego sukcesu w UFC.

- Toney jest świetnym pięściarzem, nikt mu tego nie odmówi, wystarczy spojrzeć na jego rekord. Jednak on jest dobry jedynie w boksie, jeśli stajesz do rywalizacji w MMA i za rywala sobie wybierasz żyjącą legendę tego sportu, to twój tyłek zostanie skopany. Żaden pięściarz nie poradziłby sobie z wybitnym zawodnikiem MMA, nawet Floyd Mayweather i Manny Pacquiao, wszyscy by przegrali - twierdzi popularny "Kat".

Add a comment

Andre BertoPlanowana na 2 października gala, na której główną gwiazdą wieczoru miał być mistrz świata WBC wagi półśredniej Andre Berto (26-0, 20 KO) została póki co odwołana i przeniesiona na późniejszy, bliżej nieokreślony termin. Podczas tej samej imprezy miał wystąpić także były zunifikowany czempion wagi super koguciej Celestino Caballero (34-2, 23 KO).

Powodem przesunięcia gali na późniejszy termin była trudność z doborem rywali dla pięściarzy ze stajni Lou DiBelli oraz wymagania finansowe obu zawodników. Wśród kandydatów na przeciwnika dla Berto wymieniani byli Andrij Kotelnik, Marcos Rene Maidana i Mike Jones. Tego ostatniego odrzucił obóz czempiona WBC, ten drugi ma w planach inne walki, a z boksującym od niedawna pod banderą Dona Kinga Ukraińcem nie można się było porozumieć w sprawach finansowych.

Andre Berto stoczył w tym roku tylko jedną walkę pokonując w kwietniu przez nokaut w ósmej rundzie Carlosa Quintanę. Warto przypomnieć, że federacja WBC wyznaczyła na 17 września datę przetargu, który ma wyłonić organizatora pojedynku pomiędzy Berto i obowiązkowym pretendentem do tytułu Selcukiem Aydinem (20-0, 15 KO).

Add a comment

Amir KhanWygląda na to, że ostatecznie nie dojdzie do planowanej na 11 grudnia w Las Vegas walki pomiędzy mistrzem świata WBA wagi lekko półśredniej Amirem Khanem (23-1, 17 KO) oraz czempionem WBO i WBA kategorii lekkiej Juanem Manuelem Marquezem (51-5-1, 38 KO). Na przeszkodzie ku realizacji tej walki stanął ograniczony budżet telewizji HBO oraz napięty terminarz kosztownych w organizacji gal pod koniec roku. Za taki pojedynek obaj pięściarze otrzymaliby co najmniej półtora miliona dolarów, a to przekracza budżet HBO wynikający z umowy na realizację sześciu gal w roku z Golden Boy Promotions.

Wobec tego Khan najprawdopodobniej stoczy tego samego dnia, ale na terenie Wysp Brytyjskich pojedynek z posiadaczem tymczasowej wersji pasa należącego do Anglika - Marcosem Rene Maidaną (28-1, 27 KO). Marquez z kolei w listopadzie najprawdopodobniej skrzyżuje rękawice z Michaelem Katsidisem.

Add a comment

Shane MosleyShane Mosley (46-6, 39 KO) napisał na swoim blogu, że jest za tym, aby komisje sportowe w Stanach Zjednoczonych nie kazały dłużej czekać Antonio Margarito (38-6, 27 KO) i przywróciły mu licencję do boksowania. Meksykanin został w styczniu 2009 roku na próbie przemycenia w bandażach umieszczonych pod rękawicą twardniejących substancji właśnie przed walką z Mosleyem. Margarito ostatecznie przegrał po jednostronnych zawodach pojedynek w dziewiątej rundzie.

- Margarito odpokutował swoje, nie walczył przez ponad rok, myślę że zrozumiał swój błąd. Z resztą to jego trener bandażował mu ręce i decydował co się tam znajduje. Moim zdaniem Margarito powinien mieć znowu możliwość walki w USA - stwierdził Mosley.

Margarito kolejną zawodową walkę ma stoczyć 13 listopada w Dallas przeciwko Manny'emu Pacquiao. Jego wniosek o licencję pięściarską w stanie Teksas nie został jeszcze rozpatrzony.

Add a comment

Guillermo RigondeauxPo perturbacjach związanych z własną osobą, minionej nocy powrócił Guillermo Rigondeaux (6-0, 5 KO). Na gali w Tijuanie, były dwukrotny mistrz olimpijski w boksie amatorskim pokonał Jose Angela Berranze (33-18-2, 26 KO). Od pierwszego gongu wyraźnie przeważał Rigondeaux, który dwukrotnie położył przeciwnika na deski w czwartej rundzie. Berranza nie wyszedł z narożnika po szóstym starciu.

Rigondeaux w ostatnim czasie podpisał kontrakt promotorski z Bobem Arumem i jego grupą Top Rank, a co ważniejsze, rozstał się z dotychczasowym trenerem, Freddie'm Roachem i rozpoczął treningi z doskonale znanym polskim kibicom Ronnie'm Shieldsem. Zdaniem wspomnianego Aruma, Kubańczyk zawalczyć ma o mistrzowski tytuł kategorii super koguciej w połowie przyszłego roku.

Add a comment