Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Omar SheikaByły pretendent do mistrzowskiego tytułu wagi super średniej Omar Sheika (30-10, 21 KO) po piątkowej porażce z Adrianem Diaconu zapowiedział zakończenie swojej przygody z profesjonalnymi ringami. Jako zawodowiec Amerykanin zadebiutował w marcu 1997 roku.

- Nie chciałem, żeby moja ostatnia walka była porażką, ale nie mam już wyjścia. Nie mogłem nic zrobić z Diaconu, nie mam już w sobie tego ognia co kiedyś. Nie miałem woli wygranej, zabrakło mi determinacji. Wygrana z nim dałaby mi dużo, nie mam już siły, żeby zaczynać znowu od zera i odbudowywać się. To dla mnie koniec z boksem - oświadczył Sheika.

Add a comment

Bob ArumBob Arum, promotor uważanego za najlepszego pięściarza na świecie Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO) w weekend wizytował obóz treningowy Filipińczyka, który przebywa obecnie z Bagiao. Szef grupy Top Rank zdradził, że nie był zadowolony z tego co zobaczył i jednoznacznie stwierdził, że "Pac Man" musi poprawić swoją formę jeśli myśli o wygranej z Antonio Margarito (38-6, 27 KO).

- Pacquiao jest w słabszej dyspozycji niż zwykle. Margarito jest bardzo silny, jego nowy trener czyni cuda i Manny może być naprawdę zdziwiony kiedy wyjdą do ringu. Oczywiście Manny prezentuje się słabo jak na niego, na tle innych wciąż wypada znakomicie. Ale jeśli chcesz wygrać z Margarito, to musisz być w najlepszej formie - powiedział Arum.

Pojedynek Antonio Margarito z Mannym Pacquiao odbędzie się 13 listopada w Dallas.

Add a comment

Troy Ross30 października na gali w Ontario na zawodowe ringi powróci Troy Ross (23-2, 16 KO). Rywalem zwycięzcy czwartej edycji programu "The Contender" będzie Carl Handy (24-7-2, 15 KO). Niedawny pretendent do mistrzostwa świata wagi junior ciężkiej zapowiada, że stoczy kolejną walkę o tytuł w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.

- Mam już 35 lat, nie pozostało mi dużo czasu. Doprowadzę do kolejnej walki o tytuł w ciągu roku. Jestem w stanie zrewanżować się Cunninghamowi za moją pechową przegraną, ale nie boję się też walczyć z innymi mistrzami jak Huck czy Włodarczyk. Mogę wyjść i wygrać z każdym - zadeklarował Kanadyjczyk.

Add a comment

Wygląda na to, iż niejasna dotąd przyszłość byłego mistrza świata kat. półciężkiej i cruiser, Zsolta Erdeia (31-0, 17 KO), zaczyna się krystalizować. Nieaktywny na zawodowych ringach od prawie roku Węgier, podpisał bowiem w sobotę kontrakt z promotorem Lou DiBellą i będzie kontynuował swoją karierę na terenie Stanów Zjednoczonych.

- Erdei w swoim kraju jest niezwykle popularny, niczym gwiazda rocka. W zasadzie nie potrzebuje już pieniędzy, zresztą nie po to tu przyjechał. Walki w Ameryce mają mu pomóc wzmocnić swój sportowy status, udowodnić, że należy do najlepszych i potrafi tych najlepszych pokonywać - wyjaśnił Di Bella.

Znana jest już także data najbliższego występu Węgra. 20 listopada podczas gali w Atlantic City, której głównym wydarzeniem będzie rewanżowe starcie pomiędzy Paulem Williamsem a Sergio Gabrielem Martinezem, Erdeia na dystansie ośmiu rund sprawdzi były rywal m.in. naszego Dawida Kosteckiego, Kenijczyk Samson Onyango (20-6, 13 KO).

Add a comment

Już od dłuższego czasu Paul Williams (39-1, 27 KO) domaga się pojedynku z najlepszymi pięściarzami na świecie, jednak z reguły jest przez nich właśnie unikany. Występujący na skraju wag junior średniej i średniej Amerykanin stwierdził, iż w tym celu jest nawet w stanie powrócić do pierwotnej dla siebie kategorii półśredniej:

- Jeżeli pieniądze będą się zgadzać i otrzymam odpowiednio dużo czasu na zrobienie limitu wagowego, być może wrócę do półśredniej. Wystarczy, że zawodnicy pokroju Mayweathera czy Pacquiao będą się chcieli ze mną zmierzyć, a z chęcią zbiję odpowiednią ilość wagi - powiedział Punisher, który już 20 listopada w rewanżowym pojedynku o miano najlepszego średniego na świecie zmierzy się z Sergio Martinezem (45-2-2, 24 KO)

Add a comment

Marcos MaidanaJuż 11 grudnia, podczas gali w Mandalay Bay w Las Vegas, Marcos Maidana (29-1, 27 KO) stanie przed szansą pokonania bożyszcze brytyjskich fanów pięściarstwa, Amira Khana (23-1, 17 KO). Argentyńczyk wprawdzie przez bukmacherów uważany jest za underdoga zbliżającej się konfrontacji, jednak sam wierzy, iż jednym uderzeniem jest w stanie zwyciężyć nad nie słynącym z wyjątkowej odporności na ciosy przeciwnikiem:

- Nie sądzę, by Khan chciał boksować naprzeciwko mnie, ponieważ bardzo mocno bije. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność walki. Zamierzam zwyciężyć bazując na uderzeniu - gdy uda mi się go trafić, znokautuje go - zapowiada pewny siebie 'El Chino'.

Add a comment

Mający na swoim koncie ponad 400 amatorskich pojedynków, 28-letni Kubańczyk Luis Franco (7-0, 5 KO), dołączył właśnie do grupy promotorskiej Gary Shaw Productions. Franco - zeszłoroczny uciekinier z Kuby - ma w swoim dorobku m.in. tytuł mistrza świata juniorów czy mistrzostwo seniorów swojego kraju w kat. piórkowej. Sześć lat temu brał także udział w Igrzyskach Olimpijskich w Atenach, jednak w ćwierćfinale tej imprezy uległ na punkty dzisiejszemu czempionowi WBC wagi super piórkowej, Witalijowi Tajbertowi.

- Luis ma wspaniałe amatorskie zaplecze i jest niezwykle utalentowany. Myślę, że ma potencjał, by stanowić w przyszłości o sile kategorii: piórkowej super piórkowej czy lekkiej i ja zamierzam pomóc mu ów potencjał wykorzystać - powiedział o swoim nowym nabytku, promotor Gary Shaw.

Add a comment

Winky WrightByły mistrz świata wagi junior średniej Winky Wright (51-5-1, 25 KO) oznajmił, że z chęcią przyjmie wyzwanie czempiona IBF Corneliusa Bundrage'a (30-4, 18 KO), który deklarował niedawno, że chce pojedynków z najlepszymi pięściarzami na świecie w swoim przedziale wagowym. Wright pozostaje nieaktywny od osiemnastu miesięcy i twierdzi, że walka z Bundragem byłaby idealnym momentem do powrotu na ring.

- Widziałem jak on krzyczał, że może walczyć z każdym. On marzy o pojedynku z Pacquiao czy Cotto, ale może o tym zapomnieć, bo nikt z dużych promotorów nie wejdzie w układ z jego promotorem Donem Kingiem. Ja natomiast jestem na to gotowy. Jeśli on chce, żeby jego nazwisko faktycznie liczyło się w boksie, to wygrana z kimś takim jak ja, na pewno mu to zagwarantuje - twierdzi Wright.

38-letni pięściarz z Waszyngtonu wrócił niedawno do treningów po rehabilitacji jaką wymusiła na nim operacja lewego kolana.

Add a comment

Dwaj ciekawie zapowiadający się zawodnicy  - Rusłan Prowodnikow (17-0, 11 KO) i Wiaczesław Głazkow (7-0, 5 KO) - dopisali wczoraj do swoich rekordów kolejne zwycięstwa. Podczas gali w Jekaterinburgu, organizowanej przez promotora Germana Titova, boksujący w kat. junior półśredniej Prowodnikow wypunktował po twardych sześciu rundach pochodzącego z Uzbekistanu Fayzullo Ahmedova (9-9, 4 KO).

Z kolei występujący w wadze ciężkiej Głazkow - mający w swoim dorobku chociażby brązowy medal ostatnich IO - nie miał większych problemów z zakończeniem swojego pojedynku przed czasem. Jego przeciwnik - Aziz Rahmonov (6-4, 3 KO) - zrezygnował z udziału w dalszej walce po zakończeniu drugiej rundy.

Add a comment

Podczas tej samej gali, na której 14 zwycięstwo na zawdowstwie zanotował Przemysław Majewski, kolejną skuteczną obronę tytułu WBO w kategorii super koguciej zanotował Wilfredo Vasquez Jr (20-0-1, 17 KO). Portorykańczyk nie dał większych szans Ivanowi Hernandezowi (28-5-1, 17 KO), nokautując go w jedenastej rundzie.

O ile pierwsze rundy w wykonaniu Vasqueza nie były najlepsze, o tyle z czasem 25-latek złapał odpowiedni rytm. Vasquez przeważał i nie dał dojść do słowa przeciwnikowi, który pomimo ambitnej postawy nie był w stanie mu zagrozić. Koniec pojedynku przypadł na jedenastą rundę, gdy ringowy, widząc bezradność Hernandeza, postanowił przerwać pojedynek

Add a comment

Występujący w kategorii muszej czempion federacji WBC, Julio Cesar Miranda (34-5-1, 27 KO), w meksykańskim Monterrey po raz drugi skutecznie obronił posiadany przez siebie tytuł. Doświadczony Meksykanin na znokautowanie zdecydowanie niżej notowanego Michaela Arango (31-10-3, 25 KO) potrzebował ledwie 1,5 rundy.

Miranda nie miał problemu z narzuceniem swojego stylu walki i szybko uzyskał znaczącą przewagę. Arango po serii uderzeń przeciwnika, nie był w stanie kontynuować walki, dlatego też ringowy Russell Mora w obawie o jego zdrowie już w drugim starciu zastopował pojedynek.

Add a comment