Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Bernard HopkinsJuż w najbliższą sobotę były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych James Toney (72-6-3, 44 KO) zadebiutuje w mieszanych sztukach walki występem przeciwko Randy Couturowi. Były ringowy rywal Toneya i jeden z najlepszych pięściarzy w historii wagi średniej Bernard Hopkins (51-5-1, 32 KO) jest pewien, że Toney nie odniesie zbyt dużego sukcesu w UFC.

- Toney jest świetnym pięściarzem, nikt mu tego nie odmówi, wystarczy spojrzeć na jego rekord. Jednak on jest dobry jedynie w boksie, jeśli stajesz do rywalizacji w MMA i za rywala sobie wybierasz żyjącą legendę tego sportu, to twój tyłek zostanie skopany. Żaden pięściarz nie poradziłby sobie z wybitnym zawodnikiem MMA, nawet Floyd Mayweather i Manny Pacquiao, wszyscy by przegrali - twierdzi popularny "Kat".

Add a comment

Andre BertoPlanowana na 2 października gala, na której główną gwiazdą wieczoru miał być mistrz świata WBC wagi półśredniej Andre Berto (26-0, 20 KO) została póki co odwołana i przeniesiona na późniejszy, bliżej nieokreślony termin. Podczas tej samej imprezy miał wystąpić także były zunifikowany czempion wagi super koguciej Celestino Caballero (34-2, 23 KO).

Powodem przesunięcia gali na późniejszy termin była trudność z doborem rywali dla pięściarzy ze stajni Lou DiBelli oraz wymagania finansowe obu zawodników. Wśród kandydatów na przeciwnika dla Berto wymieniani byli Andrij Kotelnik, Marcos Rene Maidana i Mike Jones. Tego ostatniego odrzucił obóz czempiona WBC, ten drugi ma w planach inne walki, a z boksującym od niedawna pod banderą Dona Kinga Ukraińcem nie można się było porozumieć w sprawach finansowych.

Andre Berto stoczył w tym roku tylko jedną walkę pokonując w kwietniu przez nokaut w ósmej rundzie Carlosa Quintanę. Warto przypomnieć, że federacja WBC wyznaczyła na 17 września datę przetargu, który ma wyłonić organizatora pojedynku pomiędzy Berto i obowiązkowym pretendentem do tytułu Selcukiem Aydinem (20-0, 15 KO).

Add a comment

Amir KhanWygląda na to, że ostatecznie nie dojdzie do planowanej na 11 grudnia w Las Vegas walki pomiędzy mistrzem świata WBA wagi lekko półśredniej Amirem Khanem (23-1, 17 KO) oraz czempionem WBO i WBA kategorii lekkiej Juanem Manuelem Marquezem (51-5-1, 38 KO). Na przeszkodzie ku realizacji tej walki stanął ograniczony budżet telewizji HBO oraz napięty terminarz kosztownych w organizacji gal pod koniec roku. Za taki pojedynek obaj pięściarze otrzymaliby co najmniej półtora miliona dolarów, a to przekracza budżet HBO wynikający z umowy na realizację sześciu gal w roku z Golden Boy Promotions.

Wobec tego Khan najprawdopodobniej stoczy tego samego dnia, ale na terenie Wysp Brytyjskich pojedynek z posiadaczem tymczasowej wersji pasa należącego do Anglika - Marcosem Rene Maidaną (28-1, 27 KO). Marquez z kolei w listopadzie najprawdopodobniej skrzyżuje rękawice z Michaelem Katsidisem.

Add a comment

Shane MosleyShane Mosley (46-6, 39 KO) napisał na swoim blogu, że jest za tym, aby komisje sportowe w Stanach Zjednoczonych nie kazały dłużej czekać Antonio Margarito (38-6, 27 KO) i przywróciły mu licencję do boksowania. Meksykanin został w styczniu 2009 roku na próbie przemycenia w bandażach umieszczonych pod rękawicą twardniejących substancji właśnie przed walką z Mosleyem. Margarito ostatecznie przegrał po jednostronnych zawodach pojedynek w dziewiątej rundzie.

- Margarito odpokutował swoje, nie walczył przez ponad rok, myślę że zrozumiał swój błąd. Z resztą to jego trener bandażował mu ręce i decydował co się tam znajduje. Moim zdaniem Margarito powinien mieć znowu możliwość walki w USA - stwierdził Mosley.

Margarito kolejną zawodową walkę ma stoczyć 13 listopada w Dallas przeciwko Manny'emu Pacquiao. Jego wniosek o licencję pięściarską w stanie Teksas nie został jeszcze rozpatrzony.

Add a comment

Guillermo RigondeauxPo perturbacjach związanych z własną osobą, minionej nocy powrócił Guillermo Rigondeaux (6-0, 5 KO). Na gali w Tijuanie, były dwukrotny mistrz olimpijski w boksie amatorskim pokonał Jose Angela Berranze (33-18-2, 26 KO). Od pierwszego gongu wyraźnie przeważał Rigondeaux, który dwukrotnie położył przeciwnika na deski w czwartej rundzie. Berranza nie wyszedł z narożnika po szóstym starciu.

Rigondeaux w ostatnim czasie podpisał kontrakt promotorski z Bobem Arumem i jego grupą Top Rank, a co ważniejsze, rozstał się z dotychczasowym trenerem, Freddie'm Roachem i rozpoczął treningi z doskonale znanym polskim kibicom Ronnie'm Shieldsem. Zdaniem wspomnianego Aruma, Kubańczyk zawalczyć ma o mistrzowski tytuł kategorii super koguciej w połowie przyszłego roku.

Add a comment

Joel JulioPo kwietniowej porażce z rąk Alfredo Angulo udanie powrócił Joel Julio (36-4, 31 KO). W pojedynku, poprzedzającym walkę Adamek - Grant, Kolumbijczyk pokonał Jamaala Davisa (12-6, 6 KO) na dystansie 10 rund.

Jak można było się spodziewać, Davis okazał się bardzo ambitnym i wytrzymałym zawodnikiem. W początkowych rundach Amerykanin, wykorzystując luki w obronie przeciwnika, sprawił mu spore problemy, jednak z czasem Julio zdecydował się wyraźnie podkręcić tempo. Kolumbijczyk zaczął boksować agresywniej, kilkakrotnie bardzo groźnie trafiając rywala, jednak twardy Davis ostatecznie nie wylądował na deskach. W ostatnich rundach mocno bijący 25-latek nieco zwolnił, jednak ostatecznie nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Sędziowie nie mieli problemów z wytypowaniem zwycięzcy, punktując 97-93, 98-92, 99-93 dla Julio. 

Add a comment

Huck GodfreyNa gali w Erfurcie Marco Huck (30-1, 23 KO) obronił pas WBO wagi junior ciężkiej, pokonując przez techniczny nokaut w piątej rundzie Matta Godfreya (20-2, 10 KO).

Challenger z USA nie potrafił znaleźć sposobu na agresywnie boksującego czempiona i już w końcówce drugiej rundy po raz pierwszy był liczony po zainkasowania prawego prostego. W trzecim starciu Godfrey ponownie padł na matę, jednak po uderzeniu poniżej pasa.

Huck, który całkowicie kontrolował przebieg walki, rozstrzygnął jej losy w piątej odsłonie, jeszcze dwukrotnie posyłając Godfreya na deski. Po ostatnim nokdaunie ringowy postanowił przerwać jednostronny bój.

Add a comment

Zapraszamy do przeprowadzonego podczas niedawnej "Nocy Mistrzów" wywiadu z byłym czempionem wag junior półśredniej i półśredniej Zabem Judah (39-6, 27 KO). "Super Zab", który, jak się ostatnio okazało, na ring powróci 2 października pojedynkiem z Michaelem Clarkiem (40-5-1, 18 KO), w rozmowie z Piotrem Momotem opowiedział o swoich sportowych planach, Tomaszu Adamku i "walce wszech czasów" pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr i Mannym Pacquiao.

http://www.youtube.com/watch?v=Jc9ggnmEdm4

Add a comment

Guillermo RigondeauxByły dwukrotny złoty medalista olimpijski Guillermo Rigondeaux (5-0, 4 KO) oraz notowany coraz wyżej w światowych rankingach pięściarz kategorii półśredniej Mike Jones (22-0, 18 KO) mają bardzo duże szanse, aby wystąpić na planowanej 13 listopada w Teksasie gali organizowanej przez grupę Top Rank, gdzie głównym wydarzeniem będzie starcie Manny Pacquiao z Antonio Margarito.

Kubańczyk dzisiaj stoczy swój pierwszy zawodowy pojedynek pod skrzydłami Top Rank krzyżując na gali w Meksyku rękawice z Jose Angelem Beranzą. Jones z kolei był jednym z głównych kandydatów do pojedynku z mistrzem świata WBC wagi półśredniej Andre Berto, który ma się odbyć 2 października. Filadelfijczyk został nawet już zaakceptowany przez telewizję HBO, jednak obóz Berto nie chciał tego pojedynku. Potencjalni rywale Rigondeaux i Jonesa na listopadową galę nie są jeszcze znani.

Add a comment

Emanuel StewardNie dojdzie do planowanej na jesień tego roku w Detroit walki o mistrzostwo świata IBF wagi junior średniej pomiędzy świeżo upieczonym czempionem Corneliusem Bundragem (30-4, 18 KO) oraz Ronaldem Hearnsem (25-1, 19 KO). Wszystko za sprawą trenerującego Bundrage'a Emanuela Stewarda, który stanowczo sprzeciwił się pomysłowi zorganizowania takiego pojedynku.

Steward w przeszłości trenował legendarnego Tommy Hearnsa, ojca Ronalda i powiedział, że nigdy nie zgodzi się trenować kogoś kto miałby pobić syna jego byłego podopiecznego i zarazem wieloletniego przyjaciela. Bundrage zdobył tytuł sensacyjnie nokautując dwa tygodnie temu Cory Spinksa na gali w St. Louis.

Add a comment