Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Ionut Dan IonIonut Dan Ion (26-1, 14 KO), który dał się poznać szerokiej publiczności podczas zakończonego bardzo kontrowersyjnym rezultatem pojedynku o srebrny pas WBC wagi półśredniej z Selcukiem Aydinem (20-0, 15 KO), bardzo chce rewanżowego pojedynku z Turkiem. Mieszkający w Kanadzie Rumun swoją kolejną zawodową walkę stoczy 15 października na gali w Montrealu.

- Jeszcze jedna walka z Selcukiem to mój cel numer jeden. Udowodnię drugi raz, że jestem lepszy od niego, ale tym razem go znokautuję i sędziowie nie zabiorą mi wygranej. Mogę z nim walczyć nawet jutro i to w Turcji. To dla mnie sprawa osobista - mówi "Jojo" Dan.

Rywal Rumuna na październikową galę nie jest jeszcze znany.

Video. Ionut Dan Ion - Selcuk Aydin >>

Add a comment

Czytaj więcej...

Niemiecki mistrz świata federacji WBO w kategorii cruiser, Marco Huck (30-1, 23 KO), przed tygodniem po raz czwarty obronił swój pas mistrzowski, pokonując na ringu w Erfurcie przed czasem Matta Godfreya (20-2, 10 KO). O ile Amerykanin - czego można było się spodziewać już przed walką - nie stanowił większego zagrożenia dla 'Kapitana Hooka', to już jego najbliższy, spodziewany przeciwnik, może okazać się dlań jednym z najtrudniejszych testów w karierze. Miano oficjalnego pretendenta do tytułu dzierżonego przez pochodzącego z Bośni pięściarza wywalczył bowiem, mający ostatnio świetną passę, niepokonany Denis Lebiediew (21-0, 16 KO). Huck w rozmowie z rosyjskim dziennikarzem Alexandrem Pawłowem, wprawdzie zapewnia, że docenia klasę Lebiediewa, to  jednocześnie jest pewny swego, jeśli chodzi o rezultat takiej konfrontacji:

- Udział w turnieju Super Six pomógłby mi zapewne zarobić sporo pieniędzy. Wiem, że ma wystartować tam też Lebiediew i najprawdopodobniej, to właśnie w ramach tego turnieju, przyjdzie nam skrzyżować rękawice. Jest mocny, ale pokonam go. Mój przeciwnik może być ode mnie lepszy boksersko, technicznie, ale kiedy udaje mi się trafić swoim najmocniejszym ciosem, wtedy on udaje się na odpoczynek... 'Do swidania' (do widzenia) jak mawiacie w Rosji... 

Add a comment

Marcos Maidana (29-1, 27 KO) musiał się ciężko napracować na wczorajsze punktowe zwycięstwo nad Demarcusem Corleyem (37-4-1, 22 KO). Argentyńczyk z pewnością nie może być zadowolony z tego jak wyglądał ten pojedynek. Rozcięcie nad prawym okiem i słabe przygotowanie kondycyjne sprawiły, że Maidana nie zaprezentował się w tej walce korzystnie. Sam przyznaje, że kontuzja miała duży wpływ na jego poczynania w ringu, ale zaznacza, że żaden  z ciosów rywala go nie zranił. 

- Corley ani razu nie zranił mnie swoimi ciosami - powiedział Maidana. - Martwiłem się tylko o rozcięcie. Nigdy wcześniej nie byłem rozcięty w czasie walki. To wszystko skomplikowało, byłem z tego powodu zdenerwowany.

Argentyńczyk zapytany o plany na przyszłość odpowiedział krótko:

- Amir Khan jest następny.

Add a comment

Henry LundyHenry Lundy (19-1-1, 10 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Omri Lowthera (14-2, 10 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru gali rozegranej minionej nocy w Montrealu. Po zakończeniu dziesięciu zakontraktowanych rund sędziowie nie mieli problemów ze wskazaniem zwycięzcy punktując 98-92 i dwukrotnie 100-90 dla Lundy'ego.

26-letni pięściarz z Filadelfii zrehabilitował się tym samym za porażkę przed czasem z zeszłego miesiąca poniesioną z rąk Johna Moliny. Gala w Montrealu była ostatnią w tym roku transmitowaną imprezą w ramach serii telewizji ESPN - Friday Night Fights. Dość nietypowo, dwie ostatnie relacje z "piątkowych nocy" odbyły się w środę oraz sobotę. Początkowo na kanadyjskiej imprezie główną gwiazdą wieczoru miał być mocno bijący David Lemieux. Kolejna gala Friday Night Fights odbędzie się dopiero w styczniu.

Add a comment

Ivan CalderonSensacyjną porażką zakończył się dla czołowego pięściarza rankingów P4P czempiona WBO wagi junior muszej Ivana Calderona (34-1-1, 6 KO) unifikacyjny pojedynek z mistrzem WBA Giovanni Segurą (25-1, 21 KO).

Faworyzowany Calderon walkę rozpoczął dobrze, jednak Segura przeszedł do kontrnatarcia w rundach piątej i szóstej. Bój rozstrzygnął się w ósmej odsłonie, w której "Iron Boy" zainkasował potężny cios na wątrobę i został wyliczony przez sędziego ringowego.

Dla 35-letniego Calderona była to pierwsza przegrana w trwającej dziewięć lat zawodowej karierze.

Add a comment

MaidanaNa gali w Argentynie Marcos Maidana (29-1, 27 KO) obronił pas WBA Interim wagi junior półśredniej, pokonując jednogłośnie na punkty DeMarcusa Corleya (37-14-1, 22 KO).

Po rozegraniu dwunastu rund sędziowie punktowali 117-110, 117-110, 115-112, jednak faktycznie pojedynek był bardziej wyrównany. Rutynowany challenger okazał się bardzo wymagający dla słabo przygotowanego kondycyjnie czempiona i mimo że zainkasował kilka mocnych uderzeń, a w rundzie ósmej wylądował nawet na deskach, do ostatniego gongu ambitnie walczył o wygraną.

W swojej kolejnej walce, 11 grudnia w Wielkiej Brytanii, Maidana zmierzy się z posiadaczem "pełnego" tytułu WBA Amirem Khanem (23-1, 17 KO).

Add a comment

Niegdyś uważany za następcę samego Manny'ego Pacquiao, Rey Bautista (29-2, 22 KO) pokonał podczas gali w filipińskim Cebu Alejandro Barrerę (20-4, 13 KO), kuzyna słynnego Marco Antonio Barrery. Efektowny pojedynek między dwoma bokserami został zastopowany w czwartej rundzie, gdy rozcięcie nad okiem Barrey uniemożliwiło mu dalsze kontynuowanie walki. Zdaniem sędziego, kontuzja Meksykanina spowodowana została uderzeniami Bautisty, dlatego też Filipińczykowi przyznane zostało zwycięstwo przed czasem. 

Na tej samej gali interesujący prospekt kategorii muszej, Milan Melindo (22-0, 7 KO) znokautował w drugiej rundzie Jin - Man Jeona (13-4-1, 3 KO).

Add a comment

We wrześniu 2005 roku Władimir Kliczko (54-3, 28 KO) po momentami bardzo dramatycznej walce, pokonał na punkty Samuela Petera (34-3, 27 KO). Ukrainiec trzykrotnie lądował na deskach, a sam był bliski znokautowania rywala w ostatniej odsłonie. Kliczko nie kryje rozczarowania tym, że nie udało mu się wygrać z Peterem przed czasem i zapowiada, że teraz, kiedy po 5 latach ponownie zmierzy się z "Nigeryjskim Koszmarem", sędziowie punktowi nie zostaną dopuszczeni do głosu.

- Nasza walka sprzed pięciu lat była jedną z najtrudniejszych w mojej całej karierze - powiedział Kliczko. - Wygrałem na punkty, ale przechodziłem bardzo trudne chwile w tym pojedynku. Tym razem chcę wygrać pewnie, w dobrym stylu i zakończyć walkę nokautem.

Add a comment

Wszystko wskazuje na to, iż trwające już niemal dwa lata perturbacje Guillermo Jonesa (36-3-2, 28 KO) - związane z niemożnością obrony należącego do niego pasa mistrzowskiego WBA w wadze cruiser - dobiegną wreszcie końca. Stojąca cały czas pod znakiem zapytania walka z obowiązkowym pretendentem do tytułu, Rosjaninem Valery Brudovem (38-2, 27 KO), najpewniej odbędzie się, a Panamczyk rozpoczął już w Clevland obóz przygotowawczy do pojedynku.

- Rozpocząłem ostrą, ciężką pracę. Jestem bardzo zmotywowany i szczęśliwy wiedząc, iż mój pojedynek odbędzie się. Sparuję z wenezuelskim ciężkim, Wilmerem Vazquezem, ludzie od Dona Kinga podeślą nam jeszcze później dwóch bokserów, by zintensyfikować przygotowania - powiedział Jones, budujący swoją formę pod okiem trenerów - Colina Morgana i Antonio Armstronga - tych samych, którzy odpowiadali za jego przygotowania do ostatniej walki, z Firatem Arslanem, w której to właśnie, noszący ringowy przydomek 'El Felino' pięściarz, zdobył swój mistrzowski pas. 

Add a comment

Paul WilliamsJak się okazuje, wiadomości z przed kilku dni mówiące o pewnej rewanżowej walce pomiędzy Paulem Williamsem (39-1, 27 KO) i nowym królem wagi średniej Sergio Martinezem (45-2-2, 24 KO) były zdecydowanie przedwczesne. Obóz Argentyńczyka cały czas jest bardzo chętny na drugie starcie z Amerykaninem, ale zupełnie odwrotne nastroje panują z drugiej strony.

Williams przez ostatni rok nie przeboksował tylko niecałe cztery rundy w nietypowo zakończonej potyczce z Kermitem Cintronem i chciałby teraz stoczyć jeszcze jeden pojedynek przed rewanżem z Martinezem. Dan Goossen, promotor Williamsa przekonuje, że kolejna walka "Punishera" odbędzie się w limicie wagi półśredniej. Warto przypomnieć, że Amerykanin od kilku tygodni jest wymieniany jako potencjalny rywal dla zwycięzcy konfrontacji o pas IBF dywizji do 147 funtów pomiędzy Rafałem Jackiewiczem (36-8-1, 18 KO) i Dejanem Zaveckiem (29-1, 17 KO).

Add a comment