Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Łukasz Zygmunt

- Poświęciłem wszystko, by w najwyższej formie wystąpić w Bigger’s Better - mówi Łukasz Zygmunt. Mistrz Polski seniorów w boksie w wadze superciężkiej z 2010 roku jest zaliczany do faworytów bokserskiej gali w Lizbonie.

17 czerwca o godz. 21.00 Eurosport będzie relacjonować na żywo kolejną, szóstą edycję arcyciekawego turnieju bokserskiego Bigger’s Better. W trakcie jednego wieczoru ośmiu zawodników stoczy ze sobą walki w systemie pucharowym (przegrany odpada). Zwycięzca zainkasuje czek na 15 000 USD i w grudniu wystąpi w Superfinale, gdzie spotkają się wszyscy zwycięzcy wcześniejszych gal. Zaproszenie do udziału w turnieju w Lizbonie dostał Łukasz Zygmunt, świdnicki czempion, który stanie przed ogromną szansą na pierwszy dla Polski triumf w tej imprezie.

Wyjątkowość Bigger’s Better polega na tym, że spotykają się tu zawodnicy wywodzący się z różnych stylów walki (Muay Thai, kickboxing, boks, MMA), którzy walczą na zasadach boksu, a więc dla większości z nich jest to pewnego rodzaju nowość i spore wyzwanie. Dlatego umiejętności bokserskie i kondycja są tu nie do przecenienia. Wszelkie atuty do wygrania zbliżającego się turnieju ma polski pięściarz, Łukasz Zygmunt, który stanie przed szansą zademonstrowania swoich umiejętności bokserskich oraz rozpoczęcia międzynarodowej profesjonalnej kariery. Pomaga mu w tym Mariusz Cieśliński, legenda polskich sportów walki -  mistrz świata tajskiego boksu z 2006 roku.

- Łukasz jest dla mnie bohaterem. To człowiek, który wie, co znaczy ciężka praca i dyscyplina, dlatego podjąłem się trenowania go. Mam nadzieję, że nasza wspólna praca zaowocuje sukcesem i pozwoli Łukaszowi na wyjście z dołka - mówi Cieśliński.

Największym atutami Łukasza Zygmunta jest doświadczenie w boksie. 28-letni zawodnik ma na swoim koncie między innymi takie sukcesy, jak tytuł mistrza Polski w boksie w wadze superciężkiej z 2010 roku, wicemistrzostwo Polski w wadze superciężkiej (2006), 2 brązowe medale w mistrzostwach Polski w wadze ciężkiej (2003, 2009), 2-krotne mistrzostwo Polski juniorów w wadzie półciężkiej.

Add a comment

Czytaj więcej...

Steward KliczkoEmanuel Steward, szkoleniowiec mistrza świata IBF i WBO wagi ciężkiej Władymira Kliczki (55-3, 49 KO) uważa, że zaplanowany na 2 lipca pojedynek z posiadaczem pasa WBA Davidem Hayem (25-1, 23 KO) będzie najważniejszym w zawodowej karierze Ukraińca. Zdaniem amerykańskiego trenera, w przypadku przegranej, Kliczko straci pozycję, na którą pracował przez ostatnie lata i nikt nie będzie pamiętał o jego sukcesach.

- David jest szybki jak Sugar Ray Leonard i bije mocno jak Mike Tyson. Szanujemy go bardziej niż jakiegokolwiek wcześniejszego rywala. To pojedynek, który może zdefiniować karierę Włądymira. Jeśli przegra, to ludzie zapomną o jego wszystkich osiągnięciach - twierdzi Steward.

- Zawsze mocno wierzę w moich pięściarzy, ale tym razem mam pewne obawy. David Haye ma mentalność prawdziwego mistrza. Pięściarze tworzą się sami od środka. Jest arogancki i pewny siebie jak prawdziwy czempion. Potem jednak przypominam sobie, że w wadze ciężkiej Haye nie pokonał jeszcze nikogo znaczącego. Z Władymirem będzie musiał podjąć ryzyko i położyć go na deski - mówi amerykański trener Ukraińca.

Add a comment

Aż pięć mistrzowskich pasów wagi ciężkiej będzie stawką zaplanowanego na 2 lipca pojedynku Władimira Kliczko (55-3, 49 KO) z Davidem Haye (25-1, 23 KO). Zwycięzca najbardziej wyczekiwanej walki w "królewskiej" dywizji z ringu w Hamburgu zejdzie jako czempion WBO, IBF, WBA, IBO i magazynu "The Ring".

http://www.youtube.com/watch?v=N_yBIVTquUE

Video. Kliczko i Haye twarzą w twarz >>

Add a comment

Niepokonany na zawodowych ringach, Aleksander Powietkin (21-0, 15 KO), przybył właśnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie pod okiem swojego szkoleniowca, Teddy'ego Atlasa, odbędzie trzytygodniowy obóz treningowy. Menadżer pięściarza, Władymir Hriunow, nie ukrywa, iż liczy na to, że jego podopieczny w niedalekiej przyszłości otrzyma szansę walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej.

- Aleksander jest w tej chwili notowany na drugim miejscu w rankingu World Boxing Association. Oczekujemy obecnie na decyzję federacji w sprawie dalszych działań. 2 lipca Haye i Kliczko zmierzą się w pojedynku unifikacyjnym i zgodnie z przepisami, zwycięzca tej potyczki otrzyma od WBA tytuł super czempiona. O regularny tytuł walczyć powinni wówczas więc dwaj najwyżej notowani przez federację pięściarze - powiedział Hriunow.

Add a comment

http://www.youtube.com/watch?v=wp8ZkMctqPI

W minioną sobotę, weteran wagi ciężkiej, prawie 43-letni już Francois Botha (48-5-3, 29 KO), sprawił małą niespodziankę wygrywając przed czasem, z wcześniej niepokonanym, uznawanym w RPA za duży talent, Flo Simbą (10-1, 9 KO).

Add a comment

Dereck Chisora

Dereck Chisora (14-0, 9 KO) nie spodziewa się zbyt wiele po swoim najbliższym rywalu - Tysonie Fury (14-0, 10 KO). Do starcia dwóch niepokonanych brytyjskich ciężkich dojdzie 23 lipca w Londynie. 

- Dla mnie teraz walka z Furym to "mismatch" - mówi "Del Boy", który jeszcze niedawno był o krok od pojedynku z królem wagi ciężkiej Władimirem Kliczką.

- Tylko dlatego, że Fury jest duży i jeszcze nie przegrał, nie oznacza, że jest już na mnie gotowy. Nie jest! To będzie łatwa walka - zapewnia Chisora.

Add a comment

John McDermott, który w najbliższą sobotę, w Liverpoolu, miał zmierzyć się z nadzieją brytyjskiej wagi ciężkiej, mierzącym ponad 200 cm, Davidem Pricem (10-0, 8 KO), z powodu infekcji gardła zmuszony był wycofać się z tej konfrontacji. W roli oponenta Price'a zastąpi go dosyć niespodziewanie, obdarzony również znakomitymi warunkami fizycznymi, Tom Dallas (15-0, 11 KO).

Price w swoim ostatnim pojedynku pokonał w pierwszej rundzie Raphaela Butlera. Z kolei jego najbliższy przeciwnik wygrał jednogłośnie na punkty - zdaniem niektórych obserwatorów nie do końca zasłużenie - z cenionym journeymanem, Zackiem Pagem.

Add a comment

Aleksander Dimitrenko

Najprawdopodobniej w sierpniu powróci na ring mistrz Europy wagi ciężkiej Aleksander Dimitrenko (31-1, 21 KO). Impreza, na której zaboksuje niedawny pogromca Alberta Sosnowskiego, ma odbyć się w sierpniu na terenie Niemiec.

Tymczasem w kolejce do walki z Ukraińcem czeka już wyznaczony przez European Boxing Union Francuz Jean Marc Mormeck (36-4, 22 KO). Zgodnie z postanowieniem federacji obozy Dimitrenki i Mormecka porozumienie w sprawie pojedynku powinny osiągnąć do września.

Add a comment

Były pretendent do mistrzowskiego pasa w wadze ciężkiej, prawie 43-letni już Francois Botha (48-5-3, 29 KO), sprawił w minioną sobotę małą niespodziankę, wygrywając przed czasem z ponad 20 lat młodszym, wcześniej niepokonanym, Flo Simbą. Teraz popularny "Biały Bawół" zamierza pójść za ciosem i ma nadzieje, iż jego opiekunom uda się zorganizować rewanżowy pojedynek z legendarnym Evanderem Holyfieldem (44-10-2, 29 KO).

- Jesteśmy w trakcie rozmów z Holyfieldem i trzeba przyznać, iż wszystko zmierza w dobrym kierunku. Potrzeba jeszcze trochę czasu by porozumieć się co do wszystkich szczegółów, m.in. odnośnie warunków finansowych - powiedział promotor pięściarza, Rodney Berman.

- W naszym zeszłorocznym pojedynku, obijałem Evandera, jednak popełniłem błąd, który on znakomicie wykorzystał - dodał Botha.

Do rewanżu obu bokserów miałoby dojść w listopadzie na terenie Republiki Południowej Afryki.

Add a comment

Obecny mistrz świata federacji WBA "królewskiej" dywizji, David Haye (25-1, 23 KO) przygotowujący się do zaplanowanego na 2 lipca starcia z uznawanym za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej, Władymirem Kliczko, zdradził nazwiska kilku swoich sparingpartnerów.

Butnemu Brytyjczykowi w przygotowaniach do najważniejszej walki w dotychczasowej karierze pomagają m.in. brązowy medalista IO z Pekinu, Deontay Wilder (16-0, 16 KO), Amerykanin Kelvin Price (10-0, 6 KO) oraz nadzieja brytyjskiego boksu - David Price (10-0, 8 KO).

 - Każdy z nich wnosił coś nowego i sprawiał, że musiałem być w ringu cały czas na baczności. W przyszłym tygodniu powinni dołączyć do mnie nowi sparingpartnerzy - jestem ciekaw, co sobą będą reprezentować - powiedział Haye. 

Add a comment

Audley Harrison

Mimo fatalnej postawy w przegranej walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Davidem Hayem 39-letni Audley Harrison (27-5, 20 KO) nie zamierza się jeszcze żegnać z zawodowymi ringami.

Bardzo możliwe, że niebawem powróci między liny pojedynkiem ze zwycięzcą tegorocznej, międzynarodowej, edycji turnieju "Prizefighter" Mikem Perezem (16-0, 12 KO). Harrison to triumfator poprzedniego "Prizefightera" z "ciężką" obsadą, w której jednak startowali wyłącznie zawodnicy z Wysp Brytyjskich.

Add a comment

42-letni Francois Botha (48-5-3, 29 KO) znokautował w szóstej rundzie niepokonanego wcześniej Flo Simbę (10-1, 9 KO), sprawiając mała niespodziankę.

Botha był wyraźnie słabszy od swojego młodszego rodaka przez większą część pojedynku by w w szóstej odsłonie, po serii prawych sierpowych znokautować rywala.

"Biały Bizon" tym samym raz jeszcze udowodnił, że mimo zaawansowanego wieku i nie najlepszego przygotowania do walki, cały czas pozostaje niebezpiecznym rywalem. Było to dla niego pierwsze od blisko dziesięciu lat zwycięstwo przez nokaut.

Add a comment

Edmund Gerber (16-0, 10 KO) odniósł kolejne zwycięstwo na zawodowych ringach zwyciężając na punkty Zacka Page'a (21-36-2, 7 KO) podczas gali w Kopenhadze.

Gerber w pierwszej, dosyć spokojnej rundzie nieznacznie zaznaczył swoją przewagę, a już w drugiej odsłonie posłał Page'a na deski. Wydawało się, że pojedynek może zostać rozstrzygnięty już w tej rundzie, ale Amerykanin zdołał dotrwać do przerwy. W kolejnych starciach Niemiec był wyraźnie lepszy od swojego rywala, a w ostatniej odsłonie jeszcze raz posłał Page'a na deski. Ostatecznie Gerber u wszystkich 3 sędziów wygrał wysoko na punkty.

Add a comment

David Haye

Już 2 lipca na gali boksu w Hamburgu David Haye (25-1, 23 KO) spróbuje odebrać palmę pierwszeństwa w wadze ciężkiej Władimirowi Kliczko (55-3, 49 KO). Dla "Hayemakera" będzie to kolejna mistrzowska walka toczona na wyjeździe, jednak jak zapewnia, jest przekonany, że na hamburskim stadionie liczyć będzie mógł na wsparcie ze strony swoich wiernych angielskich fanów.

- Jestem naprawdę zadziwiony tym, jakie kwoty wydają moi kibice, by poprowadzić mnie swoim dopingiem do wygranej. Będą ich tysiące i wszyscy oni zobaczą, jak nokautuję Władimira Kliczkę, co wreszcie położy kres tej biedzie i nudzie, które są bolączką boksu, a w szczególności wagi ciężkiej - mówi Haye, dodając:

Video. Kliczko i Haye twarzą w twarz >>

- Moi fani są niesamowici. Są zdesperowani, by zobaczyć, jak nokautuję siostry Kliczko. Wielu z nich odwołało swoje wakacje z najbliższymi, by móc być  w Hamburgu.

Add a comment