Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Władimir Kliczko

Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) rozpoczął obóz przygotowawczy do zaplanowanej na 10 grudnia walki w obronie mistrzowskich pasów WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej z Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO).

"Dr Stalowy Młot" formę przed starciem z francuskim challengerem tradycyjnie będzie szlifował w swojej bazie treningowej w miejscowości Going w austriackich Alpach, w tej samej, w której do mistrzowskich walk szykuje się jego starszy brat - Witalij.

Video. Migawka z "twierdzy" braci Kliczko w Going >> 

Walka Władimir Kliczko - Jean Marc Mormeck będzie główną atrakcją gali bokserskiej w Dusseldorfie.

Add a comment

Czytaj więcej...

Antonio Tarver

Antonio Tarver (29-6, 20 KO) z radością przyjął słowa Emanula Stewarda, trenera króla wagi ciężkiej Władimira Kliczki (56-3, 49 KO), który stwierdził ostatnio, że to właśnie w konfrontacji z "Magic Manem" chciałby zobaczyć na początku 2012 roku swojego podopiecznego. Steward w swojej wypowiedzi podkreślił nie tylko sportowe, ale i medialne walory gadatliwego Amerykanina. 

- Manny zna się na boksie i rozumie, ile mogłaby znaczyć walka pomiędzy Władimirem a mną, ale wydaje mi się, że on nie ma pojęcia, jakim wynikiem ten pojedynek by się zakończył - oświadczył Tarver. - Według niego ja mógłbym być dobrym testem dla Władimira, ale nie byłbym w stanie wygrać. Może przez to stracić swoją posadę - przestrzegł Stewarda "Magic Man", dodając, że przed konfrontacją z "Dr Stalowym Młotem" chciałby stoczyć jeszcze jeden pojedynek w limicie wagowym 91 kg.

- Zamierzam zawalczyć pod koniec grudnia, być może w obronie pasa w kategorii junior ciężkiej, a potem biorę się już za budowanie solidnych 98 kilogramów i celuję w mistrzostwo świata - powiedział Antonio Tarver.

Add a comment

Witalij Kliczko

Wygląda na to, że Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) jeszcze przez dłuższy czas będzie cieszył swoimi występami fanów boksu, choć jeszcze wczoraj ukraińskie i rosyjskie media cytowały słowa "Dr Żelaznej Pięści" mówiącego o "najwyżej dwóch pojedynkach", jakie zamierza stoczyć przed planowanym na 2012 rok zakończeniu kariery sportowej.

Dziś poświęcona tematyce pięściarskiej witryna boxingscene.com opublikowała e-mail, jaki otrzymała od 40-letniego mistrza WBC wagi ciężkiej, w którym zaprzecza on wczorajszym doniesieniom.

"Jestem kompletnie zaskoczony [informacjami o końcu kariery]. Mogę powiedzieć tyle, że w przyszłym roku stoczę co najmniej dwa pojedynki. Jestem w tak dobrej formie jak zawsze i zamierzam pokazać moim fanom trochę prawdziwego boksu" - napisał Witalij Kliczko, który na ring powróci w lutym lub marcu.

Add a comment

StewardEmanuel Steward, trener mistrza świata federacji WBO, WBA oraz IBF wagi ciężkiej Władymira Kliczko (56-3, 49 KO) wyjawił, że chciałby, aby jego podopieczny stoczył pierwszą walkę w 2012 roku na terenie Stanów Zjednoczonych. Jako potencjalnych rywali dla młodszego z braci Kliczko, Steward wymienia Chrisa Arreolę oraz 42-letniego byłego mistrza świata wagi półciężkiej Antonio Tarvera (29-6, 20 KO).

- Chciałbym, żeby Władymir wrócił do USA. Potencjalnych rywali nie ma zbyt wielu. Są Chris Arreola oraz Antonio Tarver, Ten drugi byłby chyba nawet lepszy. Tarver byłby dobrym rywalem, ponieważ umie budować atmosferę wokół walki i zainteresowanie swoją osobą - twierdzi Steward.

Ukraińca 10 grudnia na gali w Niemczech czeka wcześniej starcie z byłym niekwestionowanym czempionem wagi junior ciężkiej Jeanem Marciem Mormeckiem.

Add a comment

Witalij KliczkoUznawany przez wielu kibiców i ekspertów za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej ostatnich lat Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) już od dłuższego czasu zapowiadał, że koniec jego bokserskiej kariery zbliża się wielkimi krokami. W rozmowie z rosyjską agencją Interfax 40-letni Ukrainiec zdradził, iż na sportową emeryturę przejdzie najprawdopodobniej już w przyszłym roku.

- Kończę swoją karierę. Stoczę jeszcze jeden, maksymalnie dwa pojedynki - poinformował niedawny pogromca Tomasz Adamka, dodając: - Tym, którzy oglądają walki braci Kliczko, pragnę powiedzieć: "Nie martwcie się". Władymir jest o pięć lat młodszy i jeszcze przez długi czas będzie was radował swoimi ringowymi występami.

Będący obecnie w posiadaniu mistrzowskiego pasa federacji WBC Witalij Kliczko pozostaje niepokonany od 2003 roku, kiedy to przegrał przez techniczny nokaut  z ówczesnym dominatorem królewskiej dywizji Lennoxem Lewisem.

Add a comment

Obecny mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej Witalij Kliczko (43-2, 40 KO), który w swoim ostatnim pojedynku podczas wielkiej bokserskiej gali we Wrocławiu pokonał przed czasem Tomasza Adamka, powróci na ring w lutym bądź w marcu przyszłego roku.

Jak poinformował Bernd Boente, menadżer ukraińskiego pięściarza, możliwe jest, by najbliższym przeciwnikiem jego podopiecznego został czempion WBO w kat. cruiser, Marco Huck (34-1, 25 KO).

-  Huck, którego grupa promotorska ma podpisany kontrakt ze stacją ARD, musiałby się jednak zgodzić na to, iż swoją walkę z Witalijem stoczyłby na antenie telewizji RTL - zaznacza Boente.

Sam Huck, który niedawno po raz ósmy obronił swój mistrzowski pas, co raz częściej wspomina o przejściu do wagi ciężkiej i walce z którymś z braci Kliczko.

Add a comment

David Haye

Choć były mistrz świata wag junior ciężkiej i ciężkiej David Haye oficjalnie zakończył bokserską karierę dwa tygodnie temu, w dniu swoich 31. urodzin, nie jest wykluczone, że jednak jeszcze pojawi się w ringu. 

Anglik w swojej opublikowanej wczoraj biografii przyznaje, że nie tyle skończył z boksem na dobre, co "wycofał się z toczenia walk z każdym, kto nie ma na nazwisko Kliczko".

Haye, który w przeszłości łączył pięściarstwo z pracą w charakterze modela, zamierza poświęcić się teraz aktorstwu. - Książka ma formę trochę otwartą. Nigdy nic nie wiadomo, zawsze może pojawić się nowy rozdział, mogę odejść i nigdy już o mnie nie usłyszycie, a może odniosę wielki sukces jako aktor. To jest koniec rozdziału, ale takich rozdziałów w moim życiu jest jeszcze wiele - tłumaczy "Hayemaker", a wracając do ewentualnej potyczki z jednym z braci Kliczko, mówi: - Tylko czas odpowie, czy Kliczkowie bardziej potrzebują mnie niż ja potrzebuję ich.

- To kwestia tego, czego Kliczkowie chcą od boksu. Jeśli chcą łatwych i gwarantowanych zwycięstw, mogą dalej robić to co zawsze. Ale jeżeli oczekują prawdziwego wyzwania, powinni chyba znów zapukać do mich drzwi - dodaje David Haye.  

Add a comment


Zunifikowany mistrz świata kategorii ciężkiej, Władymir Kliczko (56-3, 49 KO) musiał uznać wyższość niemieckiego pingpongisty Christiana Suessa. W rozegranym w Duesseldorfie pokazowym meczu tenisa stołowego, Ukrainiec zdołał ugrać tylko jeden punkt i przegrał całe spotkanie 1-11. - Całe szczęście, że mistrz nie zaproponował mi rewanżu w ringu - skwitował całe wydarzenie z uśmiechem Suess. To właśnie w Duesseldorfie młodszy z braci Kliczko stoczy swój kolejny pojedynek, podejmując byłego czempiona kategorii cruiser, Jeana Marca Mormecka.

Add a comment

Kliczko

Bernd Boente, menadżer braci Kliczko wyjawił, że starszy z braci - dzierżący pas WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko (43-2, 30 KO) jest gotowy na walkę z czempionem WBO wagi junior ciężkiej Marco Huckiem (34-1, 25 KO). Boente twierdzi, że taki pojedynek mógłby się odbyć już w lutym lub marcu przyszłego roku.

- Szukamy rywala dla Witalija. Huck może się zgłosić, nie ma problemu. Jeśli zaakceptuje, że walkę pokaże RTL, nie będzie problemu z dogadaniem się - twierdzi menadżer Ukraińca, przypominając, że promująca Hucka grupa Sauerland Event ma podpisany kontrakt z niemiecką stacją ARD i to właśnie na tej antenie pokazywane są wszystkie zawodowe walki naturalizowanego Niemca.

Marco Huck od kilku miesięcy głośno wyraża chęć konfrontacji z braćmi Kliczko, jednak póki co ukraińscy bracia podchodzą z dużą rezerwą do tych deklaracji.

Add a comment

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej anonsującej zaplanowaną na 10 grudnia walkę o pasy WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) postanowił przemówić w języku swojego rywala - Jeana Marka Mormecka (36-4, 22 KO). "Dr Stalowy Młot", czytając z kartki oświadczył, że ma ochotę na 50-ty nokaut w swoim rekordzie.

http://www.youtube.com/watch?v=QY-W0M0WLjk

Add a comment

Kliczko

W Paryżu odbyła się dziś konferencja prasowa promująca zaplanowaną na 10 grudnia walkę o mistrzowskie pasy WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej pomiędzy Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO) a Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO). Broniący tytułów młodszy z braci Kliczko tradycyjnie komplementował swojego oponenta.

- Mormeck bardzo poważnie podchodzi do tej walki. Porównałbym go do Mike'a Tysona. Nigdy się nie cofa, w przeciwieństwie do Davida Haye - zachwalał skazywanego na porażkę Francuza "Dr Stalowy Młot". -  On kiedyś Haye'a posłał na deski, mi się ta sztuka nie udała.

Ukrainiec dodał jednak, że po grudniowym występie chciałby dopisać do swojego bilansu walk kolejną wygraną przez nokaut i zapewnił, że przygotowany jest na każdą możliwą taktykę oponenta. - Każdy z nich ma jakiś plan, dopóki nie zostanie trafiony - stwierdził ze spokojem Kliczko.

Tymczasem Mormeck, który do tej pory stoczył w królewskiej dywizji tylko trzy pojedynki, przekonywał, że wie, jak wygrać z młodszym z braci Kliczko. - On ma coś, czego ja chcę i muszę rozbić mu twarz, aby to dostać. Wiem, że on jest czuły na uderzenia. Już to mówiłem, ale powtórzę: On ma szklaną szczękę! - oświadczył challenger z Francji.

Add a comment

- Myślę, że Kliczkowie nie walczą ostatnio z zawodnikami "królewskiej dywizji". Czas by któryś z nich spotkał się w końcu w ringu z prawdziwym ciężkim - powiedział oficjalny pretendent do dzierżonego przez Witalija Kliczkę (43-2, 40 KO) tytułu WBC, 32-letni Bermane Stiverne (21-1-1, 20 KO).

Pochodzący z Haiti pięściarz uważa, że sytuacja w wadze ciężkiej zaczyna się powoli zmieniać i on sam głęboko wierzy w to, że niebawem uda mu się zaistnieć na dobre w czołówce tej kategorii wagowej.

- Myślę, że w tej wadze jest sporo naprawdę dobrych zawodników. Krajobraz w czołówce zaczyna się powoli zmieniać. Tak naprawdę nie obchodzi mnie kto gdzie dzisiaj jest klasyfikowany, ważne bym niebawem to ja znalazł się na szczycie tej listy - powiedział pewny swego bokser.

Stiverne prawo oficjalnego pretendenta do mistrzowskiego pasa federacji WBC wywalczył sobie w czerwcu tego roku pokonując przed czasem Raya Austina.

Add a comment

Chris Arreola

5 listopada na gali w Meksyku Chris Arreola (32-2, 28 KO) zmierzy się z Raphaelem Butlerem (35-11, 28 KO). Jeśli wierzyć zapewnieniom członków ekipy "Koszmarnego" Chrisa, pojedynek ten może to być dla niego próbą generalną przed starciem z czempionem federacji WBO, IBF i WBA wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO).

30-letni Arreola, który w swojej karierze przegrywał tylko dwa razy - ze starszym z braci Kliczko, Witalijem i z Tomaszem Adamkiem, wkrótce ma być gotów do mistrzowskiej konfrontacji z "Dr Stalowym Młotem".

- Teraz skupiamy się na tym, by Chris osiągnął swoją najwyższą formę, a gdy to się się stanie, co według mnie nastąpi w  pierwszym kwartale przyszłego roku, nie będzie boksera, z którym byśmy się nie zmierzyli - mówi promotor "Koszmaru" z Kalifornii Dan Goosen.

Co ciekawe, gorącymi zwolennikami walki Kliczko - Arreola są trenerzy obu pięściarzy - odpowiednio, Emanuel Steward i Henry Ramirez. - Zarówno jak jak i Emanuel chcemy tej walki, ale nikt Chrisowi jeszcze jej nie zaproponował. Co prawda były jakieś rozmowy na ten temat, ale  nie były to prawdziwe negocjacje. Wiemy jednak, że i oni i my chcemy tej walki i jeśli uda się do niej doprowadzić, będzie wspaniale  - twierdzi Ramirez.

Tymczasem Władimira Kliczkę, 10 grudnia, czeka obrona mistrzowskich pasów w pojedynku z Franzuzem Jeanem Markiem Mormeckiem.  

Add a comment

Władimir Kliczko

Z dużą rezerwą i spokojem podchodzi mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO, IBF i WBC Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) do medialnych prowokacji Antonio Tarvera (29-6, 20 KO), któremu po  jednej zwycięskiej walce w królewskiej dywizji marzy się pojedynek o pas.

- Antonio Tarver może mówić różne rzeczy. Mam wrażenie, że naoglądał się za dużo konferencji prasowych Davida Haye i teraz idzie jego tropem. Życzę mu sukcesów i może kiedyś spotkamy się na ringu - mówi "Dr Stalowy Młot" szykujący się aktualnie do obrony swoich tytułów w zaplanowanym na10 grudnia boju z Jeanem Markiem Mormeckiem.

Add a comment

Chris ArreolaDobrze znany polskim kibicom Chris Arreola (33-2, 28 KO) po konsultacji ze swoim trenerem odmówił walki z Władymirem Kliczko (56-3, 49 KO) przed wiosną 2012 roku. Młodszy z braci Kliczko chciał skrzyżować rękawice z Amerykaninem w grudniu na terenie Stanów Zjednoczonych.

- Chciałem wybrać Arreolę na rywala Władymira, ale wspólnie z trenerem Henrym Ramirezem stwierdzili, że nie chcą walki z nami przed 2012 rokiem. Stwierdzili, że nie są jeszcze gotowi, więc wzięliśmy walkę z Mormeckiem, żeby zachować aktywność - zdradził Emanuel Steward, szkoleniowiec Ukraińca.

- Arreola jest duży i stwarza presję na rywalach. Nie boi się przyjąć ciosu, a dodatkowo na jego walki przychodzi dużo kibiców. Chcemy zorganizować walkę w USA właśnie przeciwko niemu - dodał amerykański trener.

Arreola wróci na ring 5 listopada w pojedynku przeciwko Alonzo Butlerowi. We wrześniu 2009 roku Amerykanin przegrał przed czasem z Witalijem Kliczko.

Add a comment

10 grudnia w Dusseldorfie, zunifikowany mistrz świata kategorii ciężkiej, Władymir Kliczko (56-3, 49 KO) stoczy swój ostatni tegoroczny pojedynek. Jego rywalem będzie były czempion wagi cruiser, Jean Marc Mormeck (36-4, 22 KO).

Ukrainiec powszechnie krytykowany za wybór takiego, a nie innego rywala tłumaczył, iż Francuz był jedynym pięściarzem który przystał na propozycję walki.

- Skierowaliśmy propozycję do Aleksandra Powietkina, Chrisa Arreoli, Roberta Heleniusa i Tysona Fury. Wszyscy oni odmówili. Moim przeciwnikiem będzie więc Mormeck. Traktuję go poważnie i zamierzam dobrze przygotować się do naszej walki - oświadczył młodszy z braci Kliczko.

Add a comment

Kliczko MormeckOd kilku ostrych słów rozpoczęła się medialna promocja zaplanowanej na 10 grudnia walki pomiędzy Władymirem Kliczko (56-3, 49 KO) oraz były niekwestionowanym czempionem wagi junior ciężkiej Jeanem Marckiem Mormeckiem (36-4, 22 KO). Stawką pojedynku będą należące do Ukraińca pasy federacji IBF, WBA oraz WBO wagi ciężkiej.

- Mormeck powiedział, że mam szklaną szczękę? Poradzę sobie z nim zanim zdoła dotknąć mojej szczęki chociaż jeden raz. Nie dam mu żadnych szans. Zrobię wszystko, żeby zapewnić ci nokaut, mój skarbie Jean Marc - mówił z ironią zdenerwowany młodszy z braci Kliczko.

- Przechodząc do wagi ciężkiej postawiłem sobie jeden cel: wygrać każdą walkę. Teraz mam szansę walczyć z Kliczko i zamierzam go zniszczyć - odpowiedział Francuz, dla którego będzie to trzeci występ w "królewskiej" kategorii wagowej.

Add a comment

Władimir Kliczko

Ze sporą krytyką ze strony mediów i kibiców spotkała się decyzja obozu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO, IBF i WBA Władimira Kliczki (56-3, 49 KO) o zakontraktowaniu pojedynku z Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO). Zdaniem większości ekspertów wywodzący się z niższych klas wagowych francuski challenger nie ma żadnych atutów, które przemawiałyby na jego korzyść w konfrontacji z dwumetrowym Ukraińcem. 

Jak się okazuje, entuzjastą potyczki z Mormeckiem nie jest również trener Kliczki Emanuel Steward, jak również sam czempion. Steward nie kryje, że wolałby zobaczyć swojego podopiecznego w starciu z Chrisem Arreolą (33-2, 28 KO) i starał się ostatnio przekonać do tego pomysłu trenera "Koszmarnego" Chrisa Henry Ramireza.

- Chciałem zobaczyć walkę Władimira z Arreolą z dwóch powodów. Rozmawiałem z Władimirem dwa dni temu. On bardzo chce walczyć w Ameryce, ale nie może znaleźć rywala. Wspomniałem o tym Henry'emu [Ramirezowi], ale on stwierdził, że na pojedynek z Władimirem wolą poczekać do 2012 roku - opowiadał słynny szkoleniowiec w audycji "Boxing Lab". - I tak było prawie ze wszystkimi. Mimo że Władimir jest mistrzem świata, nikt nie chce z nim boksować.

- Skończyło się na walce z Mormeckiem. Władimir stwierdził, że nie chce z nim się mierzyć, jednak nikt inny nie chciał walczyć. Ja chciałem potyczki z Arreolą, bo Władimir musi przypomnieć się amerykańskim kibicom, a dodatkowo moim zdaniem Arreola ma odpowiednie gabaryty i ducha walki i potrafiłby zagrozić Władimirowi. Do tej pory Kliczko pokonywał przeciwników z łatwością dzięki samemu lewemu prostemu. Chris zmusiłby go do prawdziwej walki - stwierdził Emanuel Steward.

Add a comment

Bernd Boente, menadżer braci Kliczko, mimo nieoficjalnych informacji o tym, że David Haye (25-2, 23 KO) planuje zakończyć zawodową karierę, wierzy że dojdzie do pojedynku Brytyjczyka z Witalijem Kliczko (43-2, 40 KO).

Boente powiedział, ze rozmowy w sprawie tego pojedynku cały czas trwają i że Witalijowi bardzo zależy na tym by znokautować Haye.

- Witalij chce zrobić to, co nie udało się jego bratu.. Bardzo zależy mu na tym by znokautować Haye. Z kolei David mówi, ze bardzo pasuje mu styl Witalija. Sprawdźmy więc, kto ma rację - powiedział Boente. - Jeżeli pojedynek miałby się odbyć w lutym do musimy działać szybko, żeby pierwszą konferencję zorganizować po pojedynku Władimira Kliczko z Jeanem Mormeckiem.

Add a comment

Władimir Kliczko

Podczas wczorajszego czatu z kibicami ceniony pięściarski ekspert Dan Rafael został zapytany o budzący kontrowersje wybór Jeana Marca Mormecka (36-4, 22 KO) na kolejnego rywala czempiona WBO, IBF i WBA kategorii ciężkiej Władimira Kliczki (56-3, 49 KO). Felietonista ESPN zgodził się, że francuski challanger nie będzie równorzędnym rywalem dla "Dr Stalowego Młota", przyznając jednak, że obóz braci Kliczko nie ma ostatnio dużego pola manewru.

- Nawet w dzisiejszej nędznej wadze ciężkiej to będzie bardzo słaba walka, ale Kliczkowie boksowali już ze wszystkimi i nie mają zbyt wielkiego wyboru - stwierdził Rafael.

Amerykański dziennikarz nie podzielił natomiast opinii, że ciekawszym przeciwnikiem dla Władimira Kliczki byłby głośno domagający się mistrzowskiej konfrontacji Antonio Tarver. - Większość pieniędzy Kliczkowie zarabiają w Europie. Wątpliwe jest, by na amerykańskim rynku zapłacono więcej za walkę Kliczko - Tarver niż w Europie za Kliczko - Mormeck - wyjaśnił Dan Rafael.  

Add a comment

Mormeck

Choć wielu bokserskich ekspertów krytycznie komentuje wybór Jeana Marka Mormecka (36-4, 22 KO) na rywala mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO, WBA  i IBF Władimira Kliczki (56-3, 49 KO), twierdząc, że wywodzący się z niższych klas wagowych Francuz nie stawi dwumetrowcowi z Ukrainy żadnego oporu, sam nowo mianowany pretendent znad Sekwany przekonuje, że 10 grudnia na ring w Dusseldorfie wyjdzie w fenomenalnej dyspozycji.

- Poczułem teraz w sobie dzikie pożądanie. Od dawna już się tak nie czułem. Poza tym wierzę w siebie. Pozwala mi to dawać z siebie tyle, ile nigdy wcześniej. Nigdy w życiu nie byłem jeszcze tak silny i tak szybki. - komentuje Mormeck informację o swojej mistrzowskiej szansie, dodając: - Nie zwariowałem! Wiem, jakie wyzwanie mnie czeka i zdaję sobie sprawę, jakiego kalibru to jest walka.

39-letni Jean Marc Mormeck w swoim sportowym dorobku ma trzy mistrzowskie pasy wagi junior ciężkiej zdobywane w latach 2002-2007. W królewskiej dywizji zadebiutował w grudniu 2009 roku, pokonując kolejno Vinny'ego Maddalone, Fresa Oquendo i Timura Ibragimowa.

Add a comment