Po uzyskaniu "zielonego światła" od federacji IBF Eddie Hearn zaciera już ręce na organizację rewanżowego pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO) i Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO). Promotor Brytyjczyka liczy, że drugie spotkanie pięściarzy okaże się takim samym hitem jak ich kwietniowa walka.

- To będzie fascynujące, bo Anthony wyjdzie do ringu, wiedząc, że poprzednio leżał na deskach, że popełniał błędy, ale jednocześnie będzie sobie zdawał sprawę, że może skrzywdzić Kliczkę - analizuje szef Matchroom Boxing w rozmowie ze Sky Sports. - Władimir będzie wiedział to samo i wyjdzie bardzo pewny siebie do tej walki. Prawdopodobnie będzie pamiętał, że miał szansę skończyć pierwszą walkę w tej piątej czy szóstej rundzie i tym razem mocniej przyciśnie. 

Hearn zakłada, że jego podopieczny ponownie rozprawi się z utytułowanym rywalem i jako kolejnego przeciwnika "AJ-a" widzi obowiązkowego challengera IBF Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO).

- Jeśli chodzi o nasze plany na najbliższą przyszłość, to są one już jasne. Wygląda na to, że następny będzie Władimir, a potem wiosną przyszłego roku Pullew - mówi promotor Joshuy.