Promotor Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) Tom Loeffler przyznał w rozmowie z portalem boxingscene.com, że nie ma żadnej wiedzy na temat przebiegu postępowania brytyjskiej komisji antydopingowej UKAD wobec Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), u którego podobno w ubiegłym roku stwierdzono obecność nandrolonu. Kliczko i Fury 29 października mają się spotkać w pojedynku rewanżowym o pasy WBA i WBO wagi ciężkiej.

- Nie mamy w tej chwili informoacji na temat stanowiska UKAD, to kwestia ekipy Fury'ego. My po prostu czekamy na walkę. Nie mamy żadnego wpływu na to, co postanowi UKAD. My szykujemy się do walki 29 października - powiedział Loeffler.

Tymczasem przedstawiciele UKAD poinformowali, że kwestia "czystości" Tysona Fury'ego powinna zostać wyjaśniona zanim ponownie pojawi się on między linami. W kontrakcie na październikowy rewanż ekipa Kliczki zagwarantowała sobie objęcie obu zawodników wyrywkowymi testami nadzorowanymi przez VADA.