Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Po przeniesieniu walki z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) o mistrzowskie pasy wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF z 24 października na 28 listopada Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) kontynuuje przygotowania do obrony swoich tytułów w austriackim Going. Ze względu na kontuzję łydki, która byłą przyczyną zamiany daty pojedynku, "Dr Stalowy Młot" musiał nieco skorygować plan swoich zajęć, jednak przekonuje, że będzie gotów na czas.

- Ucieszyła mnie wiadomość lekarza, że mogę zaboksować 28 listopada, bo w przeciwnym wypadku musiałbym ze względu na telewizje czekać dopiero do lutego. Ta data mi odpowiada, przechodzę teraz rehabilitację i z formy nie wyjdę - zapowiada niepokonany od 2004 roku Ukrainiec.

Władimira na obozie w Alpach odwiedził w ostatnich dniach jego starszy brat - Witalij. Były mistrz wszech wag a obecnie mer Kijowa był zadowolony z tego, co zobaczył.

- Wszystko idzie dobrze, we dwóch jesteśmy silniejsi, pomagam trochę bratu, wspieram go psychicznie. Władimir jest w dobrej formie, pojedynek z Tysonem Furym nie będzie łatwy, ale Władimir po raz kolejny udowodni, że jest najsilniejszym pięściarzem na tej planecie - ocenił starszy z braci Kliczko.

Pomimo korekty daty walki Władimira Kliczki z Tysonem Furym zmianie nie uległa lokalizacja mistrzowskiej gali - impreza odbędzie się na ESPRIT arenie w Dusseldorfie.