Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder z niecierpliwością czeka na walkę czempiona WBA, WBO i IBF Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z niepokonanym Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Amerykanin nie zgadza się z ekspertami i bukmacherami, którzy jako wielkiego faworyta pojedynku widzą Kliczką. 

- Podoba mi się ten pojedynek, to będzie świetna walka! - twierdzi "Bronze Bomber". - Może pójść w obie strony, potrafię sobie wyobrazić jako zwycięzcę i jednego i drugiego.

- Widzę wygrywającego Tysona ale i Władimira. Wszystko zależy od tego, jaką strategię obaj wybiorą i kto się okaże lepszy - analizuje Wilder, który nie ukrywa, że widziałby się w konfrontacji ze zwycięzcą październikowej potyczki:

- Czekam na tę walkę i jej wynik. To jakim rezultatem się ona zakończy, będzie miało wpływ na moją kariery - mówi dwumetrowiec z Albamy, który w drugiej obronie tytułu zmierzy się 26 kwietnia z Johannem Duhaupas (32-2, 20 KO).