Ciągły brak porozumienia pomiędzy obozami Alexa Leapaia (30-4-3, 24 KO) i Władymira Kliczki (61-3, 51 KO) działa na niekorzyść ukraińskiego czempiona. Jeśli strony nie znajdą kompromisu, organizatora walki wyłoni przetarg, a na takie rozwiązanie liczy Władymir Hriunow, który wyłożył 23 miliony dolarów na organizację pojedynku Kliczki z Aleksandrem Powietkinem.

Hriunow chce wygrać także przetarg na kolejną walkę Ukraińca, a starcie z Leapaiem planuje zorganizować na terenie Australii. Kliczko próbuje namówić Leapaia na pojedynek na terenie Niemiec, który miałby się odbyć 26 kwietnia. Cały czas głównym punktem spornym są prawa telewizyjne do pokazywania walki przez stacje w Australii i Nowej Zelandii.