Wygląda na to, że obozy Alexa Leapaia (30-4-3, 24 KO) i Władymira Kliczki (61-3, 51 KO) nie osiągną porozumienia, a organizatora ich walki będzie musiał wyłonić przetarg. Jeszcze kilka godzin temu Samoańczyk był w stanie zgodzić się na warunki Ukraińca, który proponował walkę 26 kwietnia na terenie Niemiec.

W ostatniej chwili ustalenia zostały jednak zerwane z powodu konfliktu wobec sprzedaży praw telewizyjnych do australijskich i nowozelandzkich stacji.

Leapai w listopadzie pokonał Denisa Bojcowa, zapewniając sobie pozycję oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBO wagi ciężkiej. Kliczko poza tytułem WBO, posiada także pasy mistrzowskie organizacji IBF i WBA.