Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Arum: Fury ubija sparingpartnerów, przylatuje w sobotę

W marcu pojedynkiem w Las Vegas z Andym Ruizem Jr  (34-2, 22 KO) lub w Manchesterze z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO) na ring powrócić ma czempion WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (31-0-1, 22 KO). Jak twierdzi promotor Wyspiarza Bob Arum, wbrew ostatnim sugestiom pojawiającym się w mediach nie ma zagrożenia, by walka z innym rywalem niż obowiązkowy challenger WBC Dillian Whyte (28-2, 19 KO) mogła się zakończyć dla "Króla Cyganów" automatyczną utratą mistrzowskiego pasa. 

Ekipa mistrza co prawda prowadzi obecnie rozmowy z przedstawicielami Whyte'a, jednak według relacji szefa grupy Top Rank szanse na zakontraktowanie pojedynku bez przetargu są nikłe, bo "The Body Snatcher" oczekuje gaży większej niż 10 milionów dolarów, zaś przetarg nie odbędzie się do czasu rozstrzygnięcia sporu prawnego Whyte'a z federacją, a to raczej szybko nie następi. 

- Zaproponowaliśmy im dobre pieniądze, większe niż kiedykolwiek dostali i nie było reakcji. Rozmawialiśmy o tym z [szefem WBC] Mauricio Sulaimanem i on odparł: to łamie mi serce, szukajcie nowego rywala, boksujcie bez pasa WBC, nie zabierzemy go wam - powiedział Arum w rozmowie z IFL.