Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Trener Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) Malik Scott podczas instagramowego Q&A odpowiedział na pytanie o swoje sparingi sprzed lat z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). 

- Poleciałem do Brukseli, sam. Zrobiłem z Furym kilka sparingów. Był bardzo dobry i mobilny jak na dużego faceta. Wielka osobowość ale widać było, że brak mu piątej klepki - napisał Scott.

- Na pierwszym sparingu zostałem trafiony prawym sierpem. Zatkało mi bębenek w uchu. Tego dnia zrobiliśmy osiem rund. Potem były jeszcze dwa sparingi. Z uchem było coraz gorzej, więc uznałem, że starczy tego, bo byłem wówczas jeszcze aktywnym pięściarzem i powiedziałem Peterowi [Fury'emu], że wyjeżdżam. Zapłacili mi, dali na bilet na pociąg, ja pożyczyłem im powodzenia i to koniec historii - dodał szkoleniowiec "Bronze Bombera". 

Tyson Fury i Deontay Wilder skrzyżują rękawice 9 października w Las Vegas. Będzie to już trzecie spotkanie charyzmatycznych dwumetrowców. Pierwsze zakończyło się remisem, w drugim górą był Brytyjczyk.