Tyson Fury (30-0-1, 24 KO) ostrożnie podchodzi do szans Anthony'ego Joshuy (24-1, 22 KO) w walce z Oleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO). Pojedynek Brytyjczyka z Ukraińcem o mistrzowskie pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej ma odbyć się 25 września na jednym ze stadionów piłkarskich w Londynie.

- Usyk to bardzo inteligentny pięściarz, w dodatku jest leworęczny. Ma też bardzo dobrą technikę - analizuje Fury.

- Oczywiście ma słabsze warunki fizyczne w porównaniu z Joshuą, ale dał sobie radę z Derekiem Chisorą, który jest silniejszy fizycznie niż Joshua. Jestem przekonany, że pokonam po raz kolejny Wildera, ale nie mam pewności, czy Joshua nie przegra z Usykiem. Wtedy do naszej walki nie dojdzie - mówi Brytyjczyk.

Trzeci pojedynek Fury - Wilder planowany jest na 24 lipca. Pojedynek odbędzie się w T-Mobile Arena w Las Vegas, a podczas tej samej gali dojdzie również do rewanżu Adama Kownackiego z Robertem Heleniusem.