Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Dziś Komisja Sportowa Stanu Nevada (NSAC) powinna podać skład sędziowski sobotniej walki o pas WBC kategorii ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO) i Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO). Wiele wskazuje na to, że zarówno ringowy jak i wszyscy punktowi będą Amerykanami. Fury przekonuje, że nie ma żadnych problemów z takim rozwiązaniem. 

- Jakich sędziów wybiorą, takich wybiorą. Dla mnie będzie OK - twierdzi "Król Cyganów". - Nie będzie brytyjskiego arbitra? Fantastycznie! Ostatnio Brytyjczyk był przeciwko mnie, więc po co mi teraz brytyjski sędzia?

- Będę fantastycznie zadowolony z każdego wyboru punktowych i ringowego. Każdy z nich wykona świetnie swoją robotę. Komisja na pewno wybierze ludzi z doświadczeniem - dodaje Fury. 

Pierwszą walkę Wilder - Fury w ringu prowadził Amerykanin Jack Reiss. Punktowali Brytyjczyk Phil Edwards (113-113), Kanadyjczyk Robert Tapper (114-112 Fury) i Meksykanin Alejandro Rochin (115-111 Wilder). Tyson Fury swoje ostatnie dwa pojedynki stoczył w Las Vegas - w obu przypadkach wszyscy arbitrzy byli z USA.