Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Frank Warren przyznał, że jest zaniepokojony informacjami o planowanej na 31 października na wrestlingowej gali WWE w Arabii Saudyjskiej walce Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO) z Braunem Strowmanem. Zdaniem promotora Brytyjczyka nawet występ w reżyserowanym pojedynku wiąże się z ryzykiem odnowienia kontuzji, której "Król Cyganów" nabawił się w starciu z Otto Wallinem.

- Jego rozpoznawalność rośnie, on robi swoim promotorom dużą przysługę, pokazując się na WWE, ale szczerze to nie podoba mi się ryzyko otworzenia się rany - powiedział Warren, który chciałby aby jego zawodnik 22 lutego do rewanżu z czempionem WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO) wyszedł w pełni zdrowy.

- Tyson zawsze chadza swoimi drogami, ale to bez wątpienia jest ryzykowne. Ja wolałbym, żeby on tej walki w WWE nie toczył, jednak tutaj chodzi o jego popularność, a on jest naturalną gwiazdą wrestlingu - stwierdził brytyjski promotor, dodając: - Już wyczekuję telefonu od Tysona, że skończył już z tym WWE.