Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) zdecydowanie odrzucił możliwość rezygnacji z rewanżu z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO), do którego dojść ma 22 lutego. "Bronze Bomber" stwierdził ostatnio, że być może zażąda od Brytyjczyka, by ten umożliwił mu najpierw pełną unifikację ze zwycięzcą starcia Joshua - Ruiz.

- Deontay Wilder to menel i on dobrze wie, ile jest wart - powiedział CBS Fury, komentując słowa czempiona WBC wagi ciężkiej. - Czytałem, co on powiedział. Dlaczego miałbym rezygnować? On po prostu boi się Króla Cyganów! On nie potrafił ze mną wygrać, gdy byłem po trzyletniej przerwie, po kłopotach z alkoholem i narkotykami. Jak on kur** chce mnie teraz pobić, jak od dwóch lat jestem w treningu?!

- Zrezygnować z walki mógłbym tylko za wielką kasę, bo ja nie zamierzam rezygnować. To tak nie działa, to bardzo kosztowna praca. Nie obchodzi mnie, co gada Wilder i inne gamonie. Nie robi to na mnie żadnego wrażenia - dodał linearny mistrz wszech wag.