Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Promujący Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) Frank Warren nie obawia się "sędziowskiego przekrętu" w walce swojego zawodnika z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Do pojedynku dojdzie 1 grudnia w Los Angeles.

- Podczas negocjacji wszystkim nam zależało, by doprowadzić do tego starcia, dlatego byliśmy bardzo ostrożni - tłumaczy opiekun olbrzyma z Wilmslow. - Pracowaliśmy nad tematem sędziów i ustaliliśmy, że mają być neutralni. Wiemy, na czym stoimy.

- Czasem w boksie zdarzają się złe werdykty, czasem walka jest bliska i obie strony widzą ją inaczej. My jednak nie chcemy ani tego ani tego. Chcemy po prostu obiektywnych arbitrów, którzy wskażą tego lepszego - dodaje Frank Warren.

Tyson Fury w swoich 27 zwycięskich występach osiem razy musiał czekać na ogłoszenie werdyktu sędziów punktowych, Deontay Wilder - tylko raz.