Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tyson Fury (27-0, 19 KO) jest przekonany, że jego zaplanowany na 1 grudnia pojedynek z czempionem WBC Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) wyłoni najlepszego pięściarza globu kategorii ciężkiej. 

- To będzie starcie dwóch zawodników z jajami wielkimi jak u King Konga - reklamuje swoją konfrontację z "Bronze Bomberem" Brytyjczyk. - Zwycięzca będzie numerem 1. Tamten gość [Joshua] i jego promotor już mieli swoją szansę. 

Fury zaznacza jednocześnie, że w boju z Wilderem zaprezentuje się zupełnie inaczej niż w zwycięskiej walce z Władimirem Kliczką w 2015 roku. - Tamtego Tysona już nie ma, umarł, to było lata temu, ja nie żyję przeszłością. To, co było wczoraj, jest już historią - twierdzi były mistrz federacji WBA, WBO i IBF.