Lider rankingu WBC wagi ciężkiej Dillian Whyte uważa, że planowana na koniec roku walka czempiona World Boxing Council Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z Tysonem Furym (27-0, 19 KO) nie dojdzie do skutku.
- Cieszę się, że Tyson wrócił, dobrze, że wyszedł z dołka, ale on tylko lubi dużo gadać, a nie chce walczyć. Nie wierzę w jego pojedynek z Wilderem, jednak Tyson już się na niego zgodził, więc wycofa się, zgłaszając kontuzję - przewiduje Whyte.
Starcie Deontaya Wildera z Tysonem Furym ogłoszono oficjalnie ponad dwa tygodnie temu, jednak do tej pory nie potwierdzono jeszcze, gdzie i kiedy się on odbędzie.