Ricky Hatton jest optymistą w kwestii sportowych perspektyw Tysona Fury'ego (26-0, 19 KO), który nie zachwycił w pierwszej walce po 2,5-letnim rozbracie z ringiem.
- Długo był poza sportem, musiał zrzucić 45 kilo, zmagał się z wieloma problemami - tłumaczy rodaka "Hitman". - Musiał pokonać wiele demonów, nie sądzę, że powinniśmy byli oczekiwać fajerwerków, na trudniejsze wyzwania jeszcze przyjdzie czas.
- Z tego, co widzę na sali treningowej, myślę, że on w końcu powróci na szczyt - przekonuje Ricky Hattton.
Tyson Fury w swoim ostatnim występie pokonał przed czasem Sefera Seferiego. Dwumetrowiec z Wilmslow kolejny pojedynek stoczy 18 sierpnia na gali w Belfaście.