Mistrz świata wagi ciężkiej Anthony Joshua (19-0, 19 KO) uważa, że jego poprzednik na tronie WBA i IBF Tyson Fury (25-0, 18 O) nie powiedział jeszcze w boksie swojego ostatniego słowa i za jakiś czas powróci na ring. 

- W głębi serca wierzę w to - powiedział "AJ" w rozmowie ze Sky Sports. - Boks to w końcu wszystko, co znamy. Temu przecież oddaliśmy swoją młodość i dorosłe życie. Można sobie zrobić rok czy dwa wolnego, ale ostatecznie i tak do tego wrócimy.

- Boks jest tym miejscem, w którym odnajdujemy spokój ducha - stwierdził Joshua, który "odziedziczył" po Furym odebrane olbrzymowi z Wilmslow mistrzowskie trofea. 

Tyson Fury kilka tygodni temu ogłosił definitywne zakończenie sportowej kariery, jednak w ostatnich dniach kilka razy zasugerował w mediach, że może jednak zdecyduje się na powrót między liny. Wyspiarz, który na razie zawieszony jest przez rodzimą komisję bokserską, odbył nawet krótką sesję treningową w towarzystwie irlandzkich mediów.