Były król wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) po raz kolejny w karierze ostatecznie pożegnał się z ringiem za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym razem olbrzym z Wilmslow rozstanie z boksem ogłosił za pośrednictwem Instagrama.

- Miałem to szczęście, by osiągnąć w boksie tak wiele, to była wspaniała droga. Dziękuję wszystkim fanom, którzy wspierali mnie i byli ze mną. Mam nadzieję, że bawiliście się tak dobrze jak ja. To Koniec - oznajmił Brytyjczyk.

Niespełna 29-letni Tyson Fury pozostaje nieaktywny od listopada 2015 roku, kiedy to sensacyjnie zdeklasował na dystansie dwunastu rund wieloletniego dominatora królewskiej dywizji Władimira Kliczkę, zdobywając pasy WBA, WBO i IBF.

W ubiegłym roku Wyspiarz przyznał, że zmaga się z depresją i zawiesił swoją karierę. Powrót na ring, z formalnego punktu widzenia, uniemożliwiał Fury'emu brak bokserskiej licencji. Pogromca wielkiego Kliczki wszystkie swoje trofea mistrzowskie stracił bez walki.