Wiadomość o tym, że Deontay Wilder (37-0, 36 KO) pilnie szuka rywala na obronę pasa WBC wagi ciężkiej zaplanowaną na 25 lutego, szybko dotarła do Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO). Były czempion królewskiej dywizji odniósł się nawet do zaistniałej sytuacji, proponując Amerykaninowi walkę.

"Jeśli potrzebujesz przeciwnika, mogę z tobą zaboksować w lutym. Na takiego leszcza jak ty wystarczy mi pięć tygodni. To jest ta walka, którą trzeba zrobić!" - napisał na Twitterze olbrzym z Wilmslow, który w ostatnich miesiącach odpoczywał od boksu, lecząc się z depresji. 

Wilder na lutowej gali miał skrzyżować rękawice z Andrzejem Wawrzykiem (33-1, 19 KO), jednak dziś pojawił się komunikat, że u Polaka wykryto zakazany stanozolol. Fury po raz ostatni boksował w listopadzie 2015 roku, pokonując na punkty Władimira Kliczkę w pojedynku o pasy WBA, WBO i IBF.