Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Już kilka tygodni trwa oficjalnie leczenie Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) z depresji, przez którą Brytyjczyk zrzekł się mistrzowskich pasów wagi ciężkiej federacji WBA i WBO. Na razie trudno stwierdzić, jakie są efekty terapii, jednak sam "Król Cyganów" zapewnia za pośrednictwem Twittera, że sprawy idą w dobrym kierunku.

- Czuję się coraz lepiej. Z pomocą Jezusa wszystko jest możliwe, kluczem do wszystkiego jest miłość- napisał na Twitterze Fury.

Pięściarz skomentował także wyniki wyborów prezydenckich w USA i zażartował, że sam może rozpocząć polityczną karierę. - Kto wie, może wkrótce Tyson Fury zostanie premierem? Skoro udało się Donaldowi Trumpowi to i mi się może udać - stwierdził olbrzym z Wilmslow, dodając: - Ciężko jest być młodym, bogatym, przystojnym i najlepszym bokserem świata, ale będę musiał jakoś z tym żyć.

Według ostatnich doniesień z obozu Fury'ego powrót Brytyjczyka między liny możliwy będzie nie wcześniej niż na przełomie lutego i marca, przy czym należy zaznaczyć, że do tej pory nie znalazły jeszcze swojego finału kwestie zakazanych substancji wykrytych w organizmie zawodnika z Wysp.