Peter Fury ze spokojem podchodzi do zamieszania, jakie powstało wokół jego bratanka Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) po odwołaniu rewanżowej walki z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Trenerowi mistrza świata WBA i WBO wagi ciężkiej nie podoba się natomiast, że głos w sprawie olbrzyma z Wilmslow zabierają inni promotorzy, jak np. opiekun Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO) Eddie Hearn, który już widzi swojego zawodnika w unifikacyjnym pojedynku z Kliczką.

- Eddie ma wielkie ego. Za każdym razem, gdy pojawia się jakiś duży temat, on musi się wypowiedzieć i sądzi, że ludzie powinni uważać go za nieomylnego. Nie zwracam na niego uwagi, tak to już jest - promotorzy próbują być ważniejsi niż są i wsadzają nos w nie swoje sprawy - mówi Fury Senior w wywiadzie dla BaylorIC TV.

- Oni wszyscy błagają teraz ludzi z federacji "proszę, odbierzcie pasy Tysonowi!". Mogliby im obcią***ć, żeby Tyson stracił swoje tytuły! O to tylko im chodzi i to się właśnie dzieje za kulisami - ocenia szkoleniowiec brytyjskiego czempiona.

O tym, czy nieaktywny od listopada Tyson Fury zostanie pozbawiony swoich trofeów, zadecydują władze World Boxing Organization i World Boxing Association po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną dostarczoną przez ekipę Wyspiarza, cierpiącego podobno na depresję.