Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

16 lipca w Birmingham Chris Arreola (36-4-1, 31 KO) zmierzy się z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) w walce o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej. "Koszmarny Chris" uważa jednak, że nie Wilder a czempion federacji WBA i WBO Tyson Fury (25-0, 18 KO) jest najlepszym "ciężkim" globu.

- Szczerze, to postawiłbym na "Cygańskiego Króla", bo on ma doświadczenie - tłumaczy Arreola. - To jest najważniejsze, doświadczenie, a on dodatkowo walczył z lepszymi, dużo lepszymi rywalami. Boksował z Kliczką. Z kim Joshua zdobył pas? Deontay Wilder jest dobry, bronił swojego tytułu, ale nie miał takiego rywala jak "Cygańki Król".

- Fury wyszedł do Kliczki i dał mu taką walkę, jakiej tamten się nie spodziewał. Sądzę, że za drugim razem wynik będzie taki sam, myślę, że znów pokona Kliczkę. Czas panowania Kliczki się już skończył, jednak mam do niego wielki szacunek, bo był wielkim mistrzem - ocenia challenger World Boxing Council.