Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Tyson Fury (24-0, 18 KO) jest pewny swego przed walką z mistrzem świata WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). Pojedynek pięściarzy będzie główną atrakcją gali w Dusseldorfie 24 października.

- Zawsze wiedziałem, że kiedyś w końcu zdobędę mistrzostwo świata, to była tylko kwestia czasu - mówi dwumetrowy Brytyjczyk. - Musiałem jednak zapracować na swoją szansę i zmusić mistrza do obowiązkowej obrony, bo przecież nikt dobrowolnie nie wyjdzie do kogoś tak dużego, utalentowanego i niebezpiecznego jak ja. Tak sprawy się miały z Władimirem Kliczką. 24 października świat przekona się, dlaczego zmarły Emanuel Steward stwierdził, że Tyson Fury będzie kolejnym czempionem wagi ciężkiej.

- Jestem od Władimira większy, wyższy, jestem też 13 lat młodszy. Jestem świeży, głodny zwycięstwa, utalentowany i bojowo nastawiony. Nie ma mowy, by pokonał mnie 40-latek! To jest moje przeznaczenie - zostać mistrzem świata. Czas, by pasy zmieniły właściciela. Władimir był w ich posiadaniu tyle lat, dobrze sobie radził, trzymając je przy sobie, ale ja mu je wydrę! - odgraża się Tyson Fury.