Fani znanego ze swoich ekscentrycznych zachowań i kontrowersyjnych wypowiedzi Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO) mieli wczoraj niecodzienną okazję, by porozmawiać przez telefon ze swoim ulubieńcem. Wszystko za sprawą żony oficjalnego challenegera WBO wagi ciężkiej, Paris Fury, która omyłkowo opublikowała na Twitterze numer telefonu męża.

Dwumetrowiec z Wilmslow nie usunął wpisu żony i cierpliwie odbierał kolejne telefony od kibiców, by później zaprosić ich na wspólne bieganie.

Tyson Fury, pokonując w listopadzie ubiegłego roku w eliminatorze WBO Derecka Chisorę, wywalczył sobie prawo do mistrzowskiego pojedynku z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). Do starcia dojdzie jesienią, prawdopodobnie w Wielkiej Brytanii.