Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) nie gryzł się w język w rozmowie z Brianem Custerem opublikowanej wczoraj w ramach cyklu Last Stand Podcast.

"Bronze Bomber" między innymi oświadczył, że nie wycofuje się ze swoich oskarżeń wobec Tysona Fury'ego (31-0-1, 23 KO) o oszustwa w dwóch pierwszych walkach. 

- Podtrzymuję wszystko - powiedział były czempion WBC wagi ciężkiej. - To szalone i smutne jednocześnie, że ten biznes robiony jest tak, że okrada się pięściarza z jego wielkości. Choć w rzeczywistości uczyniło go to jeszcze większym. 

Dostało się też Anthony'emu Joshui (24-3, 22 KO), którego bombardier z Alabamy opisał jako dobrze przygotowany produkt sportowego marketingu. - Oni go stworzyli... A my rodzimy się, by to robić, a nie jesteśmy tworzeni. Nawet na Igrzyskach dostał medal w prezencie. Kupili mu wiele pasów. Prowadzili go i szykowali go na pewne momenty, ale on nie był na to gotowy - stwierdził Wilder, który między liny powróci 15 października pojedynkiem z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO).