Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) stracił dużo zdrowia w przegranym pojedynku o pas WBC kategorii ciężkiej z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO). Trener Malik Scott zapewnia jednak, że jego podopieczny nie zamierza zawieszać rękawic na kołku. 

- Deontay dobrze ustawił swoją rodzinę finansowo i nie musi już boksować, by mieć na życie, ale końca kariery nie ma swoich planach i nawet o tym nie rozmawiamy - stwierdził Scott w wywiadzie dla IFL TV.

- Deontay wróci na ring na swoich warunkach. To zawodnik stworzony do wielkich walk i należy do innej ligi niż większość pozostałych. On potrzebuje pojedynków na najwyższym poziomie i walk wieczoru - ocenił trener "Bronze Bombera".

Deontay Wilder - według swojego menadżera Shelly Finkela - między liny mógłby powrócić w połowie przyszłego roku. Na razie Amerykanina czeka operacja złamanego w starciu z Furym palca prawej ręki.