Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tony Bellew nie daje Deontayowi Wilderowi (42-1-1, 41 KO) większych szans na wygraną z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Trzecia walka pięściarzy o pas WBC wagi ciężkiej odbędzie się 24 lipca w Las Vegas. Bellew docenia siłę ciosu "Bronze Bombera", jednak o jego umiejętnościach pięściarskich wyraża się bardzo krytycznie.

- Co z tego, że Wilder jest potwornie silny, może nawet bije najmocniej od czasów Mike'a Tysona, skoro nie ma klasy i umiejętności odpowiednich dla tej siły - mówi "Bombardier" z Liverpoolu w wywiadzie dla Talk Sport. - On jest w ringu jak słoń w składzie porcelany, nie ma pojęcia, co robi. Nie umie przygotować ataku, jego lewy prosty w walkach z Furym był bezużyteczny!

- Nawet gdy miał Fury'ego na deskach, nie potrafił go skończyć. Pomyślcie tylko... czy gdyby Tyson Fury padł po ciosie Joshuy, to czy dotrwałby do końca rundy? - pyta retorycznie Bellew.