Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Bob Arum zdementował plotki, że Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) oczekiwał 10 milionów dolarów za czasowe odstąpienie od zakontraktowanej trzeciej walki o pas WBC wagi ciężkiej z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Amerykański promotor zdradził, że "Bronze Bomber" w ogóle nie był zainteresowany takim scenariuszem, bez względu na cenę.

- Wszystkie artykuły na ten temat były nieprawdziwe. Wilder od razu był negatywnie nastawiony do tego pomysłu i poinformował, że nie ma kwoty, która przekona go, żeby odpuścił - stwierdził szef grupy Top Rank.

Sugestie, że Wilder może dłużej poczekać na trylogię z Furym pojawiły się w momencie rozpoczęcia rozmów o potencjalnej walce Fury'ego z Anthonym Joshuą. Taki pojedynek mógł się odbyć pod koniec roku, ale poza Wilderem, walkę z Joshuą musiałby także odpuścić Kubrat Pulew.

Już wiadomo, że realizacja takiego planu jest bardzo mało prawdopodobna. Fury i Joshua posiadają wszystkie najważniejsze mistrzowskie pasy wagi ciężkiej, ale na ich bezpośrednią walkę trzeba będzie poczekać co najmniej do przyszłego roku.