Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) zapowiedział, że wkrótce w jego otoczeniu zajdą spore zmiany. Amerykanin zasugerował, że w ostatnim czasie, z jego obozy wychodziło zbyt wiele poufnych informacji.
- Pozbywam się wszystkich żmij z mojego ogródka. Zamierzam przyjrzeć się każdemu z mojego sztabu szkoleniowego i sprawdzić, co tak naprawdę się dzieje - mówi "Bronze Bomber".
- Chcę stworzyć nową ekipę, właściwą i bez zbędnych ludzi. Kiedy minie pandemia koronawirusa, chcę wystartować z nową drużyną. Złoto-zielony pas wróci do "Bomb Squad" - zapowiada pięściarz z USA.
W lutym Wilder przegrał rewanżowy pojedynek z Tysonem Furym przez techniczny nokaut w siódmej rundzie. Do trzeciej walki pięściarzy dojdzie najwcześniej pod koniec roku.