Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) nie przejął się zbytnio ostatnią wypowiedzią Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO), który za pośrednictwem TMZ nazwał go kelnerem, wyzwał do walki na gołe pięści na ulicach Nowego Jorku i zaproponował ssanie swoich genitaliów. 

- To wciąż ten sam, typowy Fury - stwierdził "Bronze Bomber". - Tylko, że większość migawek z naszej walk to on wstający z desek. To ten sam Tyson, któremu zafundowałem utratę przytomności, przez co nawet nie pamięta, jak znalazł się na macie i jak z niej wstawał. 

- Nie można traktować poważnie tego co on mówi, bo on czasami zapomina też to, co wygaduje - dodał Wilder, który w minioną sobotę w dziewiątej obronie pasa WBC wagi ciężkiej znokautował w pierwszej rundzie Dominica Breazeale'a.

Tyson Fury kolejny pojedynek stoczy 15 czerwca, krzyżując rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO). Brytyjczyk przekonuje, że do jego rewanżu z Deontayem Wilderem mogłoby dojść wiosną przyszłego roku. Pierwsze starcie pięściarzy zakończyło się remisem.