Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) przekonuje, że fakt, iż ma ostro "na pieńku" ze swoim najbliższym rywalem Dominikiem Breazealem (20-1, 28 KO), szczególnie motywuje go do spektakularnego występu.

- Gdy jest to sprawa osobista, dzieje się ze mną coś magicznego - twierdzi mistrz świata WBC wagi ciężkiej. - Wstaję o 2 w nocy, robię dwanaście rund worka, a oddech mam spokojny. Dla Breazeale'a to się skończy katastrofą!

- Oglądajcie tę walkę, bo to będzie masakra! 18 maja będzie dla mnie pięknym dniem. Żaden człowiek wychodzący do ringu nie jest w stanie pokonać Deontaya Wildera. To ja jestem królem kategorii ciężkiej. Nikt nie potrafi tego co ja. Chcę dawać kibicom to, czego nigdy wcześniej nie widzieli! - zapowiada Amerykanin, który wszystkich swoich dotychczasowych rywali, z wyjątkiem Tysona Fury'ego, pokonywał przed czasem.