Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Co najmniej trzy dni poczeka jeszcze federacja WBC z zajęciem stanowiska w sprawie sytuacji w wadze ciężkiej, jaka zaistniała po podpisaniu kontraktu przez Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) z telewizją ESPN.

Fury miał 18 maja zaboksować po raz drugi z czempionem World Boxing Council Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO), jednak obecnie pojedynek stanął pod dużym znakiem zapytania. 

Wcześniej WBC wyraziła zgodę na starcie Wilder - Fury, które miało być dla "Bronze Bombera" dobrowolną obroną tytułu, odraczając tym samym ponownie obowiązkową obronę z Dominikiem Breazealem (20-1, 18 KO). Kilka dni temu ukazało się natomiast zarządzenie, na mocy którego Breazeale w oczekiwaniu na wynik walki Wildera z Furym miałby stoczyć pojedynek o tytuł tymczasowy z Dillianem Whytem (25-1, 18 KO).

- WBC jest aktualnie w kontakcie z obozami Wildera i Fury'ego. Nie wydamy jednak żadnego komunikatu do czasu otrzymania oficjalnej odpowiedzi od obu stron, do wtorku 26 lutego - oświadczył szef federacji Mauricio Sulaiman.