Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Shelly Finkel, menadżer Deontaya Wildera (40-0, 39 KO), twierdzi, że promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) skorzystał z nieuczciwej techniki sprzedażowej, próbując doprowadzić do unifikacyjnej walki o cztery pasy wagi ciężkiej na swoich warunkach. Finkel deklaruje, że nie zamierza podpisywać przedstawionego mu przez Hearna kontraktu, bo prowadzone w ostatnich tygodniach negocjacje dotyczyły walki we wrześniu, a nie 13 kwietnia jak chcieliby Brytyjczycy.

Wilder, by dostać walkę z Joshuą już jesienią, zgodził się boksować w Wielkiej Brytanii za 15 milionów dolarów, bez prawa do procentowego podziału zysków z imprezy. Joshua jednak ostatecznie zmierzy się we wrześniu z Aleksandrem Powietkinem.

- Umawialiśmy się, że Wilder będzie kolejnym rywalem Joshuy, tylko dlatego zgodziliśmy się na te 15 milionów. To co próbuje zrobić Hearn nazywamy w Stanach "bait and switch" (przynęta z zamianą) - komentuje opiekun "Bronze Bombera" w rozmowie z World Boxing News.

- Eddie przesłał nam wcześniej kontrakt, którego sam nie chciał honorować, mógł bez problemów umieścić w nim datę 22 września i stadion Wembley. Zdecydował inaczej. Fakty są takie, że Joshua walczy teraz z Powietkinem, więc wszystko, co nam przesłali wcześniej jest już nieaktualne - dodaje Finkel.